Marcheweczki moje kochane!

Golden is out!

(Marcheweczki co? Odbija mi)

Piękny teledysk do Golden jest już dostępny.

I całkiem mi się podoba. Tak bez fabuły i mało odkrywczy, ale widać, że Harry dobrze się bawił, kręcąc go. A przecież tylko to się liczy, nie?

Pytanie od mojej przyjaciółki Psyśki (nie pytajcie kto to, będzie tu anonimowo, bo nie pytałam o zgodę na udostępnianie wizerunku):

Czy wiecie kto macha w tym aucie na samym końcu?

Tadam

Sory, że tak się tym jaram. Niby nic, ale mam dzisiaj ogólnie świetny humor i trzeba to wykorzystać.