(j. learoyd)
Dla GalaxyGerl ok666ok666 HHDSJDJ i sin_its_me 💕
_________
Pamiętam.
Twoje słowa.
Twoje obrzydzenie.
Twoją miłość?
Jeśli to można było nazwać miłością.
Ciąża.
Z jednej strony cieszyłam się.
Z drugiej nienawidziłam siebie.
Ale dlaczego?
Ale dlaczego Philipp?
Bo mnie odrzuciłeś.
Jak psa.
Jak rzecz.
I powiedziałeś
Powiedziałeś najgorszą rzecz
Jaką kiedykolwiek usłyszałam.
"Zabieraj
Się
Stąd
Z
Tym
Zasranym
Bachorem"
Te słowa dudniały mi w uszach.
Nie rozumiem,
Jak tak mogłeś mi to zrobić...?
Cześć, mam na imię Alex.
Jestem w 5 miesiącu ciąży.
Zostałam odrzucona.
Lecz ta historia ma też drugi wątek.
Poznałam kogoś.
Kogoś, kto też był zraniony.
Dobrze mnie rozumiał.
A nawet kochał.
Kochał moje dziecko.
Nie odrzucił.
Cześć, mam na imię Alex.
Jestem tydzień po zaręczynach.
Zostaliśmy pokochani.
________
taki tam króciutki
trochę jak "happy or sad" :(
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro