Sen o ZSRR i misiach

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Ten sen zna już większość moich starych obserwujących ale i tak postanowiłam go tu napisać żeby nie zaniknął.

Otóż śniło mi się o tym że byłam w rodzinie, która nie była moją prawdziwą rodziną, ale w tym śnie była. Moja siostra (nie mam siostry) dostała porwana i wtedy do mojego domu przyszedł komunista który wyglądał jak ZSRR, i prawdopodobnie to był on, i mi mówi że on wie gdzie jest moja siostra. Oraz że ją przyprowadzi za to że pozwolę mu mieszkać w moim pokoju. No więc się zgodziłam a on po prostu otworzył przejście do jakiegoś pokoju zamkniętego w ścianie naszego domu i wyjął z niego siostrę, która siedziała sobie na krześle. Później komunista wszedł do mojego pokoju i nie wiem czemu ale miałam bardzo dużo zdjęć Jana Pawła II, zaczął wszystkie rozwalać i zamieniać na zdjęcia twoje lub Stalina. Potem kazał mi szukać jakiejś kobiety, która wyglądała jak biały kwadrat z różową kartką i miała czerwone oczy, pokazał mi jej zdjęcie na podejrzanej aplikacji, prawdopodobnie Tinder, i dalej to wyglądało tak że poszło mi szukać. Ale przed tym jeszcze ZSRR ostrzegł mnie przed białymi niedźwiedziami tryskającymi jadem i pokazał mi ich zdjęcie i to były po prostu zielone niedźwiedzie... Następnie poszłam szukać tej babki i szłam obok takiego więzienia, w którym z którego miałam flashbacki w tym śnie że niby kiedyś w nim byłam i to w ogóle bez powodu, i ogólnie to więzienie było typowym polskim więzieniem więc nie dokarmiali więźniów i oni umierali z głodu. Więc tam był k*nib*lizm i oni chcieli mnie zj*ść więc uciekałam i wiecie jak udało się wyjść z tego więzienia? Otworzyłam drzwi i wyszłam. Ale przed drzwiami zemdlałam i wtedy jakieś babki mi pomogły możemy mnie na ławce czy coś I dalej wyglądało to tak, że kiedy skończyły mi się te flashbacki, poszłam do jakiejś kawiarni której sprzedawali makaron z ziemniakami i masłem. Potem przyszedł tam jakiś Afroamerykanin i zaczął to kupować i zjadł. To jakaś pani podeszłym wieku tańczyła sobie na blacie.

To był mój sen dziękuję.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro