14.
Za dwa dni jest wesele, jutro ja i Gigi mamy kosmetyczkę i robimy sobie paznokcie, a ja teraz poszłam na zakupy, ale sama, nie lubię jak ktoś mnie pośpiesza i w ogóle.
Weszłam do jakiegoś luksusowego i za pewne drogiego sklepu. Od razu wpadła mi w oko niebieska sukienka do ud, ale niestety nie było rozmiaru, więc zaczęłam szukać czegoś innego. Przymierzyłam długą czarno-pudroworóżową sukienkę i byłam bardzo zadowolona z tego wyboru, dlatego poszłam do kasy i od razu ją kupiłam.
Teraz zaczęłam szukać jakiś butów. Gdy byłam już przy sklepie z tą odzieżą zadzwonił do telefon. Spojrzałam na ekran, żeby zobaczyć kto dzwoni "Kicia".
- Cześć Niall! - przywitałam się z nim. Nie pytajcie. On sobie sam ten pseudonim ustawił.
- Hey! Gdzie ty się podziewasz? Miałaś iść tylko na "małe zakupy", a nie ma Cię już 3 godziny. - powiem wam, że czasami on jest gorszy od mojego brata.
- Jezu jakie ładne buty! Postaram się być za godzinę! Pa pa. - rozłączyłam się nie czekając na odpowiedź tylko podeszłam do butów. Od razu znalazłam swój rozmiar i przymierzyłam je. Były piękne i ten kolor idealnie pasował do sukienki. Kupiłam je i wróciłam do domu.
___________________________
Do zobaczenia ;**
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro