- Co? - zapytał Niall.
- No bo... ja was kocham. Jesteście dla mnie jak bracia. - wybroniłam się.

***

- Megan! Megan, zaczekaj. - Céline złapała mnie za rękę.

- Co chcesz? - warknęłam.

- Proszę nie mów tego Niallowi. - błagała mając łzy w oczach.

- Zdradziłaś go piedoląc się z jakimś kuzynem Zayna! Od nie dawna jesteście razem, a ty już go zdradzasz! - krzyknęłam i zaczęłam szukać blondyna.

- To przez alkohol! - tłumaczyła się.

- Kurwa już nie kłam! Wypiłaś jeden kieliszek wina! - przyspieszyłam gdy zobaczyłam Nialla śmiejącego się razem z naszymi przyjaciółmi.

- No, ale chyba nie chcesz, żeby cierpiał. Widać, że coś do niego czujesz. - zatrzymałam się i popatrzyłam na nią.

- Ale także nie chcę, żeby żył cały czas w kłamstwie. On cię na prawdę nie kocha. Może się w tobie zauroczył, bo dupą mu poświeciłaś, ale teraz on przejrzy na oczy. - syknęłam i podeszłam do Nialla, złapałam go za rękę i pociągnęłam do Céline.

- O co chodzi? - zapytał niczego nie świadomy blondyn.

- O to, że Céline cię zdradziła! W łazience pieprzyła się z kuzynem Zayna. Przykro mi Niall, ale musiałam ci powiedzieć. - odpowiedziałam patrząc na reakcję blondyna.

- Ale... jak to? Céline to prawda? - warknął blondyn, a ona jeszcze bardziej się rozpłakała, ale nadal milczała.

- Przepraszam Niall, to... przez alkohol. - znów się broniła, a ja prychnełam.

- Wypiłaś jeden kieliszek wina. - szepnęłam, żeby jeszcze bardziej nie zdenerwować Nialla.

- Tak, bo ja kurwa głupi nie jestem. To proste, że byłaś ze mną tylko dla pieniędzy!

_______________________
Do zobaczenia ;**