Rozdział.13.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


         *Clarissa*

- Dokończmy proces parowania.- szepnął w mój dekolt

Znieruchomiałam całkowicie. Czy byłam na to gotowa? Czy chciałam tego? Kocham Nicolasa więc chyba czas najwyższy mu to okazać.

- Dobrze.- mówię z uśmiechem

Nico podnoś się gwałtownie i patrzy na mnie zaskoczony. Czyli nie spodziewał się takiej odpowiedzi.

- Na prawdę?- pyta nie dowierzając

- Tak.- odpowiadam i całuje jego cudowne usta

- Tak się cieszę. Nareszcie będziesz już tylko moja.

- Zawsze była twoja.

Złączyłam nasze wargi. W ten pocałunek przelaliśmy wszystko co czuliśmy, każde nasze uczucie. Nico zaczął mnie rozbierać a ja jego. Kiedy była w samej bieliźnie zachował się jak prawdziwy dzikus. Zerwał ze mnie bieliznę na co pisnęłam i zaczęłam zakrywać się rękami.

- Nie.- złapał moje nadgarstki i odsunął od moich miejsc intymnych- Jesteś piękna i nie możesz się wstydzić nagość przede mną.

Na dowód swoich słów przyssał się do mojej lewej pierś. Wygięłam się w łuk i poddałam się tej przyjemność. Nico zaczął schodzić swoimi pocałunkami na brzuch i na moją kobiecość. Kiedy był na jej wysokość schylił się i polizał ją.

- Mhm...jesteś pyszna.

Po tych słowach na dobre przyssał się do mojej najświętszej części ciała. Jęczałam jak opętana kiedy zasysał moją łechtaczkę i po chwili bawił się nią językiem. To było tak przyjemne, że aż mnie bolało. Nagle poczułam coś mocno napierającego na mnie, jęknęłam bo to uczucie było nie do wytrzymania. Nico liznął moją waginę i wszystko puściło. Złapałam go za głowę i przybliżyłam do swojego krocza. To było niesamowite. Chłopak podniósł się i oblizał się ze smakiem. Po chwili zaatakowała moje usta. Pocałunek był gwałtowny i stanowczy. Wszystko było wspaniałe dopóki nie poczułam przerażającego bólu w moich dolnych partiach. Krzyknęła głośną i schowałam głowę w szyję Nico mocno się do niego tuląc.

- Spokojnie skarbie.- głaskał mnie po włosach- Rozluźnij się a ja się poruszę dobrze?

W odpowiedź kiwnęłam tylko głową. Muszę przyznać, że na początku bolało jak cholera lecz uczucie, które nastąpiło później było nie do zastąpienia. Nico uderzał mocno o moje biodra sprawiając mi niesamowitą przyjemność. Kiedy znów poczułam znajome ciepło nie byłam pewna czy dam radę przeżyć kolejny orgazm. Jednak po chwili kiedy wszystko puściło krzyknęłam i zatopiłam kły w ramieniu Nicolasa oznaczając go jako swojego partnera. Nico również to uczynił kiedy osiągnął swoje spełnienie.

- To było wspaniałe.- szepnęłam

- Masz racje.- Nico obcałowuje całą moją twarz a ja mam ochotę tylko na sen


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro