=Kiedy go/ją leczysz za pomocą eliksiru=
Za chwilę przeczytasz o eliksirach pochodzących z Środkowej Europy. Dlatego na potrzeby tego rozdziału przeniesiemy się do innego uniwersum gdzie nasze kochane postacie są Słowianami - głównie Polakami. No co? Słowiańskie eliksiry mogą zabić przeciętnego Amerykanina. To dla bezpieczeństwa bohaterów, mnie i was. Stan jako kibic Legii, Kyle jako żyd z przybranym bratem z Ukrainy, Kenny jako dres, Cartman jako jeszcze większy skurwiel, to i jeszcze więcej za chwilę!
Przygotujcie sobie ciepłe picie
Rozsiądźcie się wygodnie
Włączcie sobie muzykę
Nie testujcie podanych eliksirów w domu, ani poza domem
Ale zanim zaczniesz czytać właściwą część rozdziału to czas na SUCHAR PROWADZĄCEGO!
Wiecie jak się nazywa kutas z ogonem?
COCKTAIL
*badum tss*
Dobra nie będę was męczył. Miłego czytania
============================================
Stan-
No co tu mówić, chłopak ma kaca potwora. Upił się wczoraj i teraz tak leży na kanapie w mieszkaniu. Ty jako dobra duszyczka postanowiłaś poprosić swoją babcię aby ci pomogła zrobić eliksir dla niego. Jak wiemy z filmu dokumentalnego o Babciach to właśnie te istoty mają niezwykłe moce. Zrobiła ci eliksir, a ty pobiegłaś i podałaś go chłopakowi. Mikstura o nazwie "Moc Kwasu" szybko chłopaka uleczyły. Kto by się spodziewał, że na takiego kaca najlepszy jest sok z kiszonych ogórków?
Wendy-
Dziewczyna się rozchorowała. No ale jako jej chłopak postanowiłeś jej pomóc. Kupiłeś od miejskich alchemików eliksir o nazwie "Płomień Zdrowia". Mówili ci, że to mikstura na szybkie ozdrowienie. Dałeś dziewczynie wypić jedną łyżeczkę. Wendy szybko wróciła do zdrowia i dała ci mały, wulgarny wykład o tym, że nienawidzi wódki z pieprzem!
Kyle-
Katar. To go zaatakowało z nienacka. Jako silna i niezależna kobieta postanowiłaś o niego zadbać. Wzięłaś przepis babci i zrobiłaś mu eliksir "2 Smaki". Podałaś mu, a ten po wypiciu żałował, że ty się nim zajmujesz. No cóż syrop z cebuli i miód podobno leczy katar.
Kenny-
Ostatnio chodził bez życia, jakby brakowało mu energii. Postanowiłaś od swojego dziadka "pożyczyć" jego eliksir na witalność o nazwie "Wściekły Wilk". To, że pożyczyłaś bez pytania nie oznacza, że ukradłaś. Przecież oddasz. Gdy chłopak to wypił skarżył się na ból w policzkach i gardle. Coś do tam teraz paliło. Przeczytałaś etykietkę eliksiru i już wiedziałaś, ze najpierw trzeba było poprosić dziadka. Nieświadomie podałaś blondynowi wódkę z sokiem malinowym i tabasco.
Bebe-
Dziewczyna dostała zimowego rumieńca. Nie dość, że się rumieni to jeszcze ona cię tym drażni. Podczas obiadu wzięłaś dla niego eliksir "Ciepły Ekstrakt". Blondynka łyknęła i jej posmakowało. Pytała czy może dostać więcej. Na całe szczęście twoi domownicy nie byli chętni do kończenia barszczu z obiadu.
Craig-
Chłopaka bolał przez cały dzień brzuch. Nikt nie wiedział czy to sraka czy zatwardzenie. Jako, że z twoją rodziną mieszka babcia to postanowiłaś się dopytać o eliksiry. Ona dała ci "Magiczne Krople". Wzięłaś lek od niej i dałaś go chłopakowi następnego dnia. Craig od razu wypił całą buteleczkę i poczuł się lepiej. Cukier, woda i krople na żołądek zdały egzamin.
Tweek-
Nie podałaś mu żadnego eliksiru. Wystarczyły odpowiednie leki. Nie chciałaś go jeszcze bardziej stresować.
Butters-
Biedaczek zaczął być pesymistyczny. Czym prędzej pognałaś do swojej babci i jej o tym opowiedziałaś. Jak o tym usłyszała to nie miała wyjścia. Zrobiła, dała ci eliksir "Specjał Babuni" i zapewniała, że po tym chłopakowi się poprawi. Miała rację. Jak wiele dobrego może zrobić wypicie wiśniowej nalewki.
Cartman-
No rozchorował się chłop. Wszystko go boli, nie może się ruszyć, a nawet jeść mu się nie chce. Niektórzy uwierzyli mu, ale ty i ekipa nie. Znaczy on cię i tak wkurzał więc podałaś mu eliksir "Wszechświat". Jak on przeżyje po spożyciu czystego amolu, to jutro będziesz musiała oddać stówę Kenny'emu za przegrany zakład.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro