=South Park z kategorią PEGI 7??=

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Boris:*patrzy na scenariusz* Na pewno ja to czytajem?

Autor za kulis: Tak. Czytajem

Boris:*patrzy na tekst*

Boris: Gdzieś daleko za górami, za lasami znajduje się pewne miasteczko, w którym wszystkie dzieci postanowiły być bardzo grzeczne.

Boris: Zapraszamy was do miasteczka

Muzyka:*wchodzi*

Boris:*idzie za kulisy*

Kenny, Kyle, Stan i Cartman:*rytmicznym krokiem wchodzą na scenę*

Stan i Kyle: 

To jest nasz South Park, całkiem nowy park
Każdy z sobą żyje za pan brat
My lubimy się, my kochamy się
I jesteśmy grzeczni cały dzień
Nie dłubiemy już i nie klniemy też
Jak bywało dawniej to sam wiesz
Dzisiaj nadszedł czas kiedy każdy z nas
Się poprawi i zachwyci was


Kenny:*rytmicznie podskakuje*

Cartman: A mój wujek Bob jest pedałem!

Stan i Kyle jednocześnie: Cartman!!

Cartman: No dobra, dobra


Stan i Kyle:

Grzeczni chcemy być
O pieprzeniu nic
Bez rzygania, srania chcemy żyć
W nosie dłubać - NIE!
Bąki puszczać - NIE! 

Kenny: Minininininim 


Stan i Kyle:

Odlotowo jest, fantastycznie jest
Gdy nie jemy już pluskiew i wesz
Nie dmuchamy żab
Nie sikamy w staw
I nie oglądamy gołych bab


Cartman skacze przed nich:  A mój wujek Bob jest pedałem!

Stan, Kyle i Kenny: Cartman!!

Cartman: No co? Ja nie chce być grzeczny! Straszna chujnia jest!

Stan, Kyle i Kenny: Chujnia?? *śmiech* Masz rację Cartman!

Stan: Chujnia z grzybnią

Czwórka:*nie opanowany śmiech*


Stan, Kyle i Cartman: 

Lecz wytrzymać to już nie można bo
Zaczyna się robić chujowo
Straszne nudy są i nas wkurwiają 


Kenny: Minininininim

Stan: Kenny! Teraz już przesadziłeś *gest dłonią, że do niego strzela*

Snajper będący na tyłach publiki:*strzela w łeb Kenny'ego*

Kenny:*pada martwy na ziemię*

Stan. Kyle i Cartman:*śmiech*

Ivan w koszulce z napisem "Urodzony w Czarnobylu": *wychyla się za kulis i zabiera ciało Kenny'ego machając trzecią ręką do publiki*


Trio:

Mamy w dupie to bardzo głęboko
Wreszcie jest spoko, tak jak było
Na stare śmieci wracają dzieci
Olewając wszystko jak leci!


Cartman:*udaje, że sika z odgłosami jakby serio się wysikał*

Kyle: Cartman!

Stan: Zesikałeś się!

Trio:*śmiech i wycofuje się za kulisy, ale Cartman podczas tego otrzepuje nogawki z moczu*


Autor:*wchodzi na Scenę*

Autor: No.... tytuł rozdziału tylko i dlatego, aby przykuć waszą uwagę

Autor: A poza tym chcę zareklamować kogoś, bo jak wiadomo ja to ja, a nie ja to wy

Majster:*wychodzi za kulis*

Autor i Majster:*przyjacielskie uściśnięcie dłoni*

Autor: Wchodzić na konto Majstra!! Zostawiać obserwacje!! Wchodzić na jego książkę z tłumaczonym komiksem gdzie nie mogę zapamiętać imion bohaterów!! AUUU Auu

Autor: Co mają robić pod rozdziałami?? *wskazuje na Majstra*

Majster: Gwiazdka i komentarze

Autor: Komentarzy w huj tam ma być, bo inaczej będzie hujnia jak tylko ja i dwie osoby będziemy komentować!! I tak jestem zwolennikiem pisanie "huj" przez "h", a nie przez "ch"

Majster: Hujowo, że ludzie piszą huj przez "ch"

Autor: nooo

Autor: a poza tym wiesz jaki mam humor więc przygotowałem ci prezent

Znana przez wszystkich muzyka z Filmu South Parka: *zaczyna lecieć*

Autor: Macie swoje 5 minut!!

Trio i reszta ich klasy:*wchodzi na scenę*

Majster: co się dzieje??


Cartman: Piosenka pod tytułem "Matka Majstra jest głupią suką"

Cartman:*odkaszlnął *

Cartman: WIĘCCCCCCCC

Cartman: Co za sucz, gruba taka sucz, ona Majstra wielką suką jest

Cartman: Ale głupia sucz, taka sukowata sucz, tej suki nie da lubić się!!

Pan Hankey wychodząc z kibelka: Howdey Ho


Majster: *patrzy po wszystkich* Co tu się odpierdala?

Autor: No cóż. Witaj w moim świecie. Ty masz komiksy, a ja mam South Park

Autor: Jak coś witam w fandomie


Cartman: W poniedziałek sucz, we wtorek sucz i do soboty nadal sucz

Uczniowie:*rytmicznie klaszczą do piosenki i stepują co niektórzy*

Cartman: A w niedzielę trochę się zmienię, bo turbo giga-giga- giga Sucz


Majster:*patrzy na Autora*

Autor: ....

Majster: Wiem gdzie mieszkasz

Autor: Wiem i dlatego proszę nie zabijaj mnie. Nie jestem Kenny'm

--------------------------------------

Więc tak....... reklama wpleciona była więc co mam tu pisać?? W sumie wiem. Majster013 to jego profil. Czytać, gwiazdkować i komentować, bo powiem tyle. Co tam się odpierdala tooooo nawet nie przebije o South Parka. Nie oszukujmy się South Park jest pojebany i za to go lubimy. Panie Majster jeżeli to czytasz to no nie zabijaj i traktuj tą reklamę z przymrużonym okiem, a poza tym panie jak znowu będziesz chciał wrzucić 12 rozdziałów dziennie jak na początku tłumaczenia to ci nogi z dupy powyrywam. Trzym się i bądź zdrów.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro