Przebaczenie i przyjźń

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Matteo
Na te ostatnie słowa które powiedziała Luna nie mogłem powstrzymać łez. Luna wyszła a ja zacząłem szlochać hak jeszcze nigdy.
-Co się stało?-zapytał Simon
-Co się stało? Luna nazywa mnie debilem i troszczy się bardziej o ciebie niż o mnie. A ty jeszcze pytasz co się stało-odpowiedziałem
W tym momencie weszła Luna podeszła pierw do Simona a potem do mnie zobaczyła że płaczę usiadła na krzrsełku obok i patrzyła się na mnie
-Luna ja cię kocham-powiedziałem cicho
-Ja też cię kocham Matteo
Wtedy ją przytuliłem a ona mi wyszeptała"Narazie dajmy sobie czas"
Pokiwałem twierdząco głową
-Mam do ciebię pytanie-powiedziała Luna
-Jakie-spytałem
-Czy ty naprawdę mnie kochasz?-spytała Luna
-Tak naprawdę cię kocham-powiedziałem bez zastanowienia
-Jak mnie kochasz to nie będziesz zły jak wystawie cię na parę prób?
-Jak po tym mamy być razem to zgadzam się

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro