Jest mi głupio.

Zostawiłam to konto, bo postanowiłam wyjść z fandomu. Po prostu. Meh, nie udało się (wcale nie wymyślałam nowych historii).

No, dzisiaj weszłam na to konto, bo musiałam odłączyć Facebooka, żeby móc dać go do nowego (które ma już rok XDDD) konta. Weszłam w powiadomienia i zobaczyłam nowe wiadomości w skrzynce.

Zrobiło mi się głupio, że tak wszystkich zostawiłam.

Pewnie mało osób o mnie pamięta (chociaż ja naprawdę o wielu z Was pamiętam (najbardziej tych, co dużo komentowali)), ale może ktoś jednak czekał na rozdział.

Chcę wrócić. I to zrobię. Ale najpierw chciałbym powiedzieć o paru sprawach.

Po pierwsze bardzo dziękuję osobom, które mnie zaobserwowały albo zostawił komentarz/gwiazdkę pod rozdziałem podczas mojej nieobecności. To wiele dla mnie znaczy (wtf, spotkanie ma już 2k wyświetleń (BARDZO DZIĘKUJĘ, MUSZĘ ZROBIĆ O TYM OSOBNĄ NOTKĘ))

Po drugie, nie będę tu jakoś często. Mam książki też na tym nowym koncie, które staram się aktualizować (haha, świetnie ci to idzie. Aktualizacja raz na ruski rok). Ale będę odpisywała na komentarze.

Po trzecie, rozdział chyba nawet nie ma 100 słów. Muszę najpierw od nowa przeczytać książkę, zanim wezmę się do pisania. Ale postaram się wstawić coś jak najszybciej.

Chciałabym napisać jeszcze o naprawdę wielu sprawach, ale bym Was zanudziła na śmierć. Więc to tyle. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze tutaj jest. Nowy rozdział będzie. Na pewno.

(chciałabym wymienić osoby, o których czasem podczas mojej nieobecności myślałam, ale jest ich tyle, że na pewno o kimś w ostatniej chwili zapomnę i też nie chce nikogo pokrzydzic)