¡KONIEC!

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witajcie moi drodzy czytelnicy!
Jak pewnie zauważyliście, ta historia dobiegła końca :>
Wciąż ciężko mi uwierzyć w to, że pisałam to jakieś 3 lata i właśnie dzisiaj to zakończyłam...

Chciałam podziękować wam za wszystko, za miłe słowo, słowa motywacji i przede wszystkim za waszą cierpliwość, gdy musieliście poczekać czasem miesiącami na rozdział.
Jesteście naprawdę nieocenieni!

Jak pewnie się domyślacie, historia miała na początku nieco inny kształt...
Chciałabym się podzielić tymi ciekawostkami (o ile przypomnę sobie je wszystkie :,>)

Początkowo w ogóle nie miało być kwestii więzienia, wpadło mi to do głowy później, gdy zastanawiałam się jak urozmaicić końcówkę.
W związku z tym kiedy Polska miała „śnić" i prowadzić ostateczną rozmowę z Rzeszą, Niemcy miał być obok niej i mówić słowa otuchy, wspierając ją i dodając odwagi.

Innym pomysłem, gdy już pojawił się fakt, że ktoś coś węszy przy sprawie Polski, było to, że głównym „złym" miał być nie UE, tylko USA. On właśnie by miał lepsze powody, by zmusić Rosję do współpracy, a Unia jako iż dostałby o tym informacje, na końcu byłby tym „dobrym" co próbował uchronić Polskę przed Ameryką. Pomysł miał być bardzo rozbudowany, jednak gdy czytałam pierwsze rozdziały, zauważyłam, że nie kleiłoby się to z historią, tak więc z bólem serca to porzuciłam.

Polska po uwolnieniu się od Rzeszy miała otrzymać skrzydła. Pomysł po prostu odrzuciłam.

Zastanawiałam się, czy nie dać wątku, że Rosja ma ten sam problem co Niemcy z przemianami, nawet w którymś rozdziale coś w tej kwestii mówił, jednak z powodów braku częściowo weny do tej książki (czytając ją najchętniej napisałabym wszystko od nowa) jak i chęci skończenia jej szybko, nie rozwijałam tego wątku. Ale jeśli chcecie, możecie przyjąć, że Rosja również miewał momentami słabsze chwile i zmieniał się w ZSRR.

Chciałam napisać jakąś scenę z przeszłości, gdy Polska mieszkała u ZSRR, wprowadzając też jego wątek do książki (bo pojawił się tylko raz w prologu, co jest trochę smutne), ale z jakiś powodów go porzuciłam.

I na ten moment chyba tyle mi przychodzi do głowy, może kiedyś uzupełnię te „ciekawostki", jak jeszcze coś sobie przypomnę.

Jeśli chodzi o epilog - jest do waszej interpretacji. Tajemnicą nie jest, że tajemniczą postacią był Rzesza, jednak jak mógł powrócić do świata żywych? A może nie był żywy? Może kiedyś dopiszę one shoty do tej książki i dopowiem coś do tego (właściwie jest to dobry pomysł, mogłabym napisać one shota co do wspomnianego wcześniej ZSRR)

Więc tak... nie wiem co mogłabym więcej powiedzieć. Po prostu dziękuję wam jeszcze raz za wszystko. Mogę uchylić rąbka tajemnicy, że mam małe plany na nową książkę, ale nie wiem w jakim stopniu to wszystko wypali.
Zostawiając was z tym żegnam się ostatni raz w tej książce, życzę miłego dnia/nocy i do zobaczenia następnym razem! ;>

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro