ROZDZIAŁ 6
Kira nie mogła uwierzyć w swoją porażkę. Pokonał ją ten śmieć Jedi. Teraz leżała na śniegu a planeta się rozpadała. Czy tak miał wyglądać koniec? Była wyczerpana.
-znalazłem ją! - usłyszała czyjś głos i straciła przytomność.
Obudziła się w sali medycznej na krześle siedział rudowłosy Generał.
-Jak się czujesz? - zapytał
-a jak mam się czuć? - zapytała i dotknęła twarzy na której była blizna
-Nie patrz na mnie wyglądam okropnie - po jej twarzy spłynęła łza
-To tylko mała blizna. Nie jest tak źle jak myślisz - powedział opierając jej łze
Dala czekała na agenta ruchu oporu. Zgodziła się im pomóc. Tak mimo że nie umiała walczyć mogła pomóc
-pani Dala? - zapytał mężczyzna w kapturze
-Tak to ja - powedziała dziewczyna
-Generał ma dla ciebie zadanie - powedział i pokazał sygnet że znakiem ruchu oporu
Mamy kolejny rozdział. Jak myślicie kto jest agentem Lei? Wolicie krótsze czy dłuższe rozdziały?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro