część 16 ( tom 2)
Per. Nesiaczka
Se gadu, gadu z esti, nagle z góry było słychać krzyki złości, ja i Mgiełka spojrzałyśmy się na siebie i się zastanawiałeś co to do cholery było,
- Aha nie wnikam- Mgiełka
- Też wolę nie wnikać- Ja
- Tata znowu krzyczy na Ukrainę i Rosję- Esti
- dobra, esti może pokażesz nam dom??- Ja
- em no dobrze ^^- Estonia
- UvU- Mgiełka
( Time skip: 15 min późnej)
Estonia nas oprowadzała do domu, właśnie wchodziliśmy na górę, pokój Białorusi i Ukrainy ominęliśmy wielkim łukiem, może to tak nazwać, nie chcieliśmy się tam wtrącać
- Ee ładnie ty macie- Mgiełka
- nom, zgodzę się- Ja
- A tu jest mój pokój- Esti i pokazała na białe drzwi
- masz z kimś czy sama?- Mgiełka
- Sama ^^- Esti
- To chyba fajne?- Ja
- Bardzo, rodzeństwo nie umie utrzymywać porządku- Esti
- Lubisz porządek?- Ja
- I to bardzo- Esti
Esti nas zaprosiła do pokoju, jak na 8-latke pokój był skromny co o moim jak miałam 8 lat nie można było powiedzieć, dwie ściany były u niej niebieskie a reszta białe, wyglądało to ładnie UwU, esti na prawdę miała wszędzie porządek
- Emm może coś porobimy?- Esti
- Na przykład co chcesz?- Mgiełka
- rysować! Jeśli wy też chcecie?- Esti
-Pewnie możemy- Ja i Mgiełka
A kurta będziemy rysować na podłodze, Esti dała nam książki by położyć pod kartkę żeby lepiej se rysowało, poszła po kredki, a gdy wróciła zaczęliśmy rysować UwU,
Per. ZSRR
- Czy chociaż raz możecie się nie kłócić?- Ja
- To on zaczął!- Ukraina
- nie prawda! Tym razem ona!- Rosja
- Nie obchodzi mnie to kto zaczął- Ja
- a Powinno!- Ukraina
- Nie, nie powinno bo to wy się zaczęliście się bić, żadne z was tego przypadku nie jest mądrzejsze a jesteście Najstarszi i tak naprawdę CUDOWNY przykład dajecie- Powiedziałem z tak wielka ironia że to osoba która ma problemy z słuchem to by też zrozumiała że to sarkazm
- To nie Ma znaczenia!- Ukraina
- A dlaczego to?- Ja
- po co z nas robić przykłady?!- Ukraina i zaczęła podnosić na mnie głos
- No właśnie!- Rosja i również podnosić na mnie głos
- Ja z was nigdy nie zrobiłem przykładów to wasze młodsze rodzeństwo sobie zrobiło - Ja mówiąc
to twardym tonem żeby wiedzieć że mają rozmawiać a nie krzyczeć
- Ta jasne z nas przykłady zrobili- Rosja
- No tak, myślicie że co? Esti, Kazachstan i Białoruś patrzyli na was jak na obraz, gdy byliście młodsi oni za wami wszystko przecież robili, chcieli być tacy jak wy, ale gdy zaczeliście się kłócić i oni już zaczęli przestawić z was brać przykład bo nie chcieli się kłócić..- Ja
Rosja i Ukraina nic nie mówili... I dobrze, wstałem z fotela na którym siedziałem i kierowałem się do drzwi, gdy już miałem wychodzi, zatrzymałem się i popatrzyłem na Ukrainę i Rosję
- I przemyślcie swoje zachowanie- Rzuciłem szybko tekst i wyszedłem z pokoju zamykając za sobą drzwi, idę na dół bo trzeba sprawdzić co Nesiaczek z Mgiełką rozpierdoliły..
schodzę po schodach na dół, idę do kuchni a tam wszystko jest na miejscu... ;-; co jest? Przecież Rzesza cały czas mi marudził że mu wszystko psują, albo po prostu Esti ich czymś zajęła i dlatego niczego nie rozwaliły, dobra trzeba pójść do Esti i sprawdzić czy są u niej
Per. Mgiełki
Se maluje, ale nie wiem co Wow ja to kreatywność posiadam 5+ UwU, Nesia to coś tam rysuje, Esti też i tak jakoś rysujemy, no i pięknie Heh, nagle ktoś zapukał do pokoju Esti, Esti podniosła głowę do góry i powiedziała proszę, do pokoju wyszedł ZSRR
- Estonia są u ciebie... A jesteście- ZSRR
- Tak, nie zwiałyśmy xD- Nesia
- Jeszcze...- Ja
- ;-;- ZSRR
- Esti oprowadziłaś już gości?- ZSRR
- Tak tato- Esti
- To świetnie, Nesiaczek i Mgiełka chodźcie to wam pokaże wasz pokój- ZSRR
- Dobra - Ja i Nesia
I nas zaprowadził do jednego z pokoji gościnnych w którym znajdowały się dwa łóżka, ja i Nesia się rozpakowaliśmy, i poszliśmy późnej znowu do Esti
( Time skip: 22:30)
Siedzę cicho z Nesiaczek i ustalamy jak z stąd uciekniemy.. Nagle coś zabiło w nasze okno, Nesia wstała i podeszła do okna, Otworzyła okno i do pokoju wleciał biały Orzeł który usiadł na fotelu które stało obok biurka , Orzeł posiadał w dziobie list.
- To jest Pospolita co nie?-Zapytałam
- tak to na pewno ona- Nesia i wzięła z jej dzioba list, rozwinęła go i zaczęła czytać
- I co piszą?- Podeszłam do Nesi
-Polska piszę byś się spotkali o 24 w nocy na tej ulicy ******* ( nie ma podawania ulic ) ale jutro -Nesia
- To trzeba się przy szykować i się tam spotkać, czyli idziemy do Polski Podziemnej uwu- Powiedziałam
- no- Nesia
- to jak pl- Nie dokończyłam zdania bo Nesia zakryłam mi ręką usta
Nie wiedziałam o co jej chodzi, dopiero po chwili mi pokazała bym była cicho ;-;? zabrała swoja rękę, stałyśmy bez ruchu, po jakiś 5 minutach sama usłyszałam chodzenie po podłodze w ciężkich butach wojskowych, spojrzałam na Nesia a ona na mnie.
- to jest chyba ZSRR- Powiedziała bardzo cicho
- to na pewno on- Ciekawe czego ZSRR chcesz od nas.- masz jakiś pomysł dlaczego on tak chodzi?
- na pewno rzesza mu nagadał co my uczyniłyśmy u niego i teraz ZSRR będzie nas pilnował i to gorzej niż u Prus- Nesia
- no po prostu zajebiście- Ja
Usłyszałyśmy znowu jak "ktoś " chodzi po domu, akurat hałas oddalił się na taką odległość by mogłyśmy normalnie rozmawiać.
- To co jutro uciekamy?- Nesia
- No pewnie ze tak.- Odparłam
Po jakimś tam czasie ja i Nesia poszłyśmy spać. Obudziła się o ( eee dajemy że o 7 xD) 7, Nesia jeszcze spała, wstałam powoli i poszła wziąść ciuchy i pójść się przebrać.
( Time Skip: na śniadaniu)
- Mgielka a gdzie Nesiaczek?- ZSSR
- Śpi- Odpowiedziałam, troch to dzwonie ona nigdy tak długo nie śpi ( serio xD), nagle było słychać schodzenie z schodów, obroniła głowę by zobaczyć moja przyjaciółkę. O mój bosze
- O ja...- Wyłącznie to z siebie wykupiłam
Nesia obcieła sobie włosy ( serio obciełam) włosy dobiegły jej prawie do końca szyji, mogą by mi powiedzieć to bym jej pomogła obciąć, pasują jej :>
- cześć- Nesia i przysiadła się
- No hej, nowa fryzura?- Zapytałam
- Nie stara- Nesia
- Aaa to ok, już wiadomo dlaczego tak długo- Ja
- No trochę się to ścinało- Nesia
( Time Skip: eee 15)
Ja jak i Nesia rozmawialiśmy z dziećmi ZSRR bo co niby innego mamy robić do 24??
- Mgielka i Nesia- Rosja
- Tak?- Nesia
- Może nie wiecie ale cały Rosyjski lud uważa że 3 Rzesza złamie traktat i zaatakuje Ziemię ZSRR- Rosja
Ja i Nesia spojrzałyśmy na siebie
- Oh mamy nadzieję że do tego nie dojdzie- Skłamałam co będę małe dzieci straszyć chociaż.. A lepiej nie bo Nesia mu ty zacznie wykład prowadzić -_-
- Też mamy taką nadzieję- Ukraina
( Time skip: 23:45)
Ja i Nesia właśnie pakujemy ostatnie rzeczy, po cichu otowrzyłyśmy drzwi i wyszłyśmy z pokoju, co każdy rok stres rósł, miałyśmy nadzieję że nikogo nie spotkamy, tak jak myślałyśm tak się stało, nikogo na szczęście nie spotkaliśmy, poszłyśmy ubrać buty i kurtki. Po wyjściu zaczęliśmy biec jak najszybciej do tej uliczki. Gdy tam dotarliśmy nikogo jeszcz w nie było, uczliczka była ciemna a jedyne światło które pochodziło z latarni. Wyszłyśmy głębiej w ciemną uliczkę. Zobaczyłam nagle osobę w chyba ciemnym płaszczu.
- Witajcie dziewczyny- Od razu ją rozpoznałam że to Polska
- Witaj Polsko- Ja i Nesia podchodząc do Polski
- Macie wszystko?- Zapytała nas
- Mamy- Odppwiedziałyśmy we dwie
( Time skip: w Polsce Podziemnej)
Ja, Nesia, Polska i jej bracia rozmawialiśmy jak możemy szybciej odzyskać Niepodległość, każdy plan jak na razie prowadziło do przegranej, każdy cały czas próbowaliśmy wymyślić plan który zadziałał.
- Oh Piłsudski gdybyś mógł nam pomóc teraz..-Polska
- Chwilę... Pan Piłsudski zginą w..- Nesia
- 12 mają 1935 roku...- PPP
- Cztery lata przed atakiem ZSRR i Rzeszy ( 1939 sprawdziłam w internecie bo pewna nie byłam)- PRL
- To znaczy dla ludzi umarł, my nadal możemy się z nim się spotykać ale on nie morze nam pomóc..- Ron
- Nie, nie może się tak skończyć że programy- Polska
-O nie, nie i nie, Nie kurwna po to cała nasza Rodzina oddaje się Ojczyźnie żeby jakieś jebane dziadygi nas powstrzymały.. Nie ma na to opcji... O... Mam świetny pomysł...- Polska
- Słuchamy cie uważnie- Odparłam
.....
*********************
1328 słów
Przepraszam Mgielka że tak późno to wstawić ale xD miałam inny rozdziału do napisania i musiałam akcje wymyślić no więc ;-; bai!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro