Rozdział 17: Cel

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Tymczasem w opuszczonym magazynie niedaleko portu we wnętrzu pokoiku socjalnego, który obecnie służył za biuro trwała odżywiona dyskusja prawie przeradzając się w kłótnię.
-Której części rozkazu nie zrozumiałeś?!- kędzierzawy mężczyzna uderzył dłońmi w stół.
-Coś poszło nie tak..- zaczął się tłumaczyć jego towarzysz.
- Miałeś do dyspozycji najnowocześniejszą broń- przerwał mu tamten- i tylko jeden prosty rozkaz; zabić agentkę. Co mogło "pójść nie tak"?- rozdrażnienie mężczyzny powoli przeradzało się we wściekłość. Dał temu głupcowi jeden prosty rozkaz. Miał zlikwidować osobę, która ścigała ich przez tyle lat, żeby już nikt nie dowiedział się, że mimo wszystkich jej akcji wciąż przetrwali. Żeby mogli zaatakować kiedy wróg będzie najsłabszy. "Zabić Peggy Carter" trzy proste słowa a ten półmózg nie potrafił wykonać tak łatwego zadania, kiedy miał idealną okazję. Chociaż... jeśli zinfiltrował to całe S.S.R. na tyle by chociaż spróbować oddać strzał to może nie jest aż takim półmózgiem? Podniósł wzrok na mężczyznę, który prawie całkowicie maskował spojrzenie zbitego psa.
-Nie zostaniesz ukarany..- zaczął, a podwładny wyraźnie się rozluźnił- ale nie dostaniesz kolejnej szansy na wypełnienie misji. Dalej zajmiesz się infiltracją, ale twoje zadanie dokończy ktoś inny.
-Kto taki?
- Ja -uciął lodowatym głosem.
Przez twarz mężczyzny przebiegł cień, ale nawet nie drgnął.
- Możesz odejść. I nie zawiedź mnie więcej.
-Tak jest herr Sdmith.- odpowiedział mężczyzna i skierował swoje kroki do wyjścia. Przy samych drzwiach odwrócił się jeszcze i wyciągnął przed siebie proste ręce z dłońmi zaciśniętymi w pięści.
-Hail HYDRA!
-Hail HYDRA- odpowiedział przełożony zadowolony, że chociaż to jego pionek zrobił dobrze.

***

Kiedy ten niekompetentny, nic nie znaczący pionek wyszedł z jego biura Jonathan Sdmith odwrócił się do portretu wiszącego za jego biurkiem. Przedstawiał on dumnie prezentującego się mężczyznę w wojskowym mundurze z naszytym czerwonym kółkiem, w którego wnętrzu znajdowała się czarna ośmiornica z czaszką zamiast głowy. Na samym dole obrazu widniał czarno-złoty napis po niemiecku "Zetnij jedną głowę, a na jej miejscu wyrosną dwie nowe". Po tym jak ten cały Kapitan Ameryka zabił Johena Sdmitha pozbawiając HYDRĘ najważniejszej głowy musieli się ukrywać i zdobyć zaopatrzenie na czarnym rynku. To jak szybko im się udało świadczy tylko o niekompetencji amerykanów. Howard Stark nawet nie wie ile jego wynalazków krąży po rynku. Ale to działa tylko na ich korzyść. Nawet gdyby misja zakończyła się złapaniem strzelca miałby przy sobie prototyp amerykańskiej broni.
Jonathan popatrzył na portet i przed oczami pojawiło mu się wielkie marzenie dwóch małych chłopców.
-Dokończę twoje dzieło bracie- szepnął -Hail HYDRA

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro