dobry zły wilk 🐺

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Stails
Cieszyłem się jak nigdy. Wyszliśmy z Derekiem od kliniki i kierowaliśmy się do Derekowego Loftu. Umówiliśmy się że narazie będę tam spał. Mój tata nie był zbyt zadowolony z wiadomośći że przez kilka dni albo tygodni będę spał i mieszkał poza domem ale zapewniałem go że wszystko dobrze a pozatym mam Dereka,który choć w wilczej postaci nie jest bezbronny. Szliśmy oboje w ciszy, zaczęło się ściemniać i padać a jedyną drogą do Loftu był las. Przykre wspomnienia mi wróciły kiedy spotkałem tam nogitsune i prawie zabiłem swoich przyjaciół. Źle się poczułem gdy o tym pomyślałem. Derek Od razu to wyczuł i zaskomlał.
-Wszyscy okej Derek. Poprostu mam złe wspomnienia z lasem. Nogitsune.
Derek zawarczał na słowo Nogitsune. I rozejrzał się w około. Podbiegł dalej i zaszczekał na drogę.
-Derek jesteś super. Powiedziałem na co ten się uśmiechnął. Ruszyliśmy oboje i po 15 minutach byliśmy w Derekowym Lofcie niestety cali mokrzy . Od razu zdjołem mokrą bluzę i położyłem swoje rzeczy. Derek otrzepał się z nadmiaru wody i położył się na kanapie. Ja poszedłem do łazienki. Po 20 minutach umyty i przebrany w czyste i suche ubrania postanowiłem iść spać lecz postanowiłem pooglądać telewizję. Zauważyłem Dereka zwiniętego na kanapie.
-Hej wilczku powiedziałem i pogłaskałem go po łbie.
Niepożałowałem tego naszczęscie bo Derek tylko mruknął coś po wilczemu i dalej spał jednak później oglądał telewizję ze mną. Gdy program się skończył oczy same mi się kleiły i musiałem zasnąć a gdy się obudziłem wilczek spał koło mnie więc przykryłem go kawałkiem koca którym zostałem okryty przez Dereka gdy spałem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro