first

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ann dokonczyla wlasnie swoja mrozona kawe, ktora w Rosier podawali w jej ulubionym wydaniu. Z czekoladowym syropem na dnie duzego, ladnego sloika z uchwytem i napisem Take A Coffee And Go i duza iloscia bitej smietany.
Po 10 dniach wakacji, jej matka wygonila ja w koncu z domu, uwazajac, ze nastolatka nie powinna ich spedzac w domu.
Ann jednak nie byla typowa nastolatka z grupka szalonych przyjaciol, z ktorymi moglaby spedzac cale letnie dnie. Byla to zamknieta w sobie, niesmiala brunetka, ktore za jedyne miejsce do jakiego mogla pojsc uważała Rosier. Malą kawiarnię, w ktorej bylo dosc przytulnie, jednak dobrze zdawala sobie sprawe, ze to nie o jej chodzi.
W Rosier pracowal on. Harry Styles okolo metr osiemdziesiat czystego zauroczenia Ann. Dziewczyna obserwowala go z daleka, jednak byla zbyt swiadoma ich odmiennosci i nie robila sobie niepotrzebnych nadzei.
Ona z najwiekszym trudem sama skladala swoje zamowienie. On z najwieksza latwoscia przemieszczal sie pomiedzy stolikami rozdajac zamowienia i rzucajac miłymi uwagami. Ona chowala sie w najciemniejszym kacie kawiarni. On smial sie tak glosno- i tak uroczo, ze byl slyszalny w calym pomieszczeniu.
Ann juz dawno utworzyla cala liste dzielacych ich roznic.
Westchnela i wyciagnela dlugopis, ktory zawsze nosila przy sobie i zaczela pisac po serwetce, na ktorej lezal sloik.

I'm sucker for a boy with dimples in his cheeks

Kiedy podniosla glowe, zauwazyla, ze Harry zbliza sie z kolejnym zamowieniem. Postanowila wykorzystac ten moment i poki nie jest za blisko, wyjsc z Rosier

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro