co ty tu robisz?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Donośny głos szatynki odbił się od szumu wody, a jej ramiona swobodnie opadły w dół. Od dobrych dwóch minut nawoływała swojej przyjaciółki, która kazała jej tu na siebie zaczekać, jednak do tej pory jeszcze nie dotarła na miejsce. Zrezygnowana dziewczyna, z krótkim westchnięciem obrócił się bokiem do wodospadu, a jej ciało doznało szoku.

- Nick? - wychrypiała - Co ty tu robisz?

- Niespodzianka - chłopak odpowiedział jej z lekką niepewnością i po chwili wspiął się na kamień, na którym stała Selena.

- Nie wierzę - dziewczyna pokręciła głową, a następnie objęła bruneta - Nawet nie wiesz jak się cieszę, że cię widzę.

- Uwierz mi, sam jestem teraz przeszczęśliwy - odpowiedział odwzajemniając jej czynność - Poza tym, przepraszam, że tyle mi zajęło aby się do ciebie odezwać.

- Zostawmy to za sobą, dobrze? - jej cichy szept skierowany wprost do jego ucha, sprawił, że ciało chłopaka przeszedł chłodny dreszcz - Było minęło, a skoro tu jesteś oznacza to szansę na naprawienie naszej relacji, tak?

- Tak - odparł pewny swoich słów i zanim odsunął się od niej, złożył delikatny pocałunek na czubku jej głowy - Dla ciebie wszystko.

- Dziękuję, Nick - obdarzyła go szczerym uśmiechem - I cieszę się, że odzyskałam mojego przyjaciela.

Przyjaciela, cóż nie na takie słowo liczył chłopak, ale od czegoś zawsze trzeba zacząć. Nieprawdaż?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro