12. Sekrety internetu, nowe drzewko genealogiczne i rozterki Ellie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

/Wszyscy are online/
Gami: Postanowiłam, że zostanę kimś ála Lara Croft i odkryję sekrety internetu
Others: I?
Gami: Będę miała traumę do końca życia
Ellie: Matko, Gams, co tam zobaczyłaś?
Gami: Coś dziwnego i niezrozumianego
Dipperos: Opowiadaj!
Gami: No dobra... *wdech, wydech* po pierwsze, nigdy nie wpisujcie na YouTube frazy „harley quinn x loki"
Harley, Ivy, Ellie: TY COŚ TAKIEGO WPISAŁAŚ?!
Gami: Tak, ale nie bijcie mnie. Wracając do historii. No i były normalnie edity z piosenkami do tego shipu i zaczęłam przejeżdżać w dół i w dół, a tu nagle - zamiast tego shipu, zobaczyłam miniaturki takich editów, jak: Mal („Następcy") x Loki, Diabolina x Loki, Wonder Woman x Loki i z tego co pamiętam to jeszcze było Alicja („Alicja w Krainie Czarów") x Loki...
Darcy: Ale trauma...  było coś jeszcze?
Gami: Chyba jedno wideo z Darcy x Loki
Darcy: "..."
Molly: Współczuję Gams
Pan Stark: W ogóle, co to za shipy? Ok, Darcy x Loki jeszcze zrozumiem, ale spójrzmy na pozostałe. Mal x Loki? Z tego co pamiętam, jak oglądałem z Morgan, to ta postać, owszem, jest dobra, jeśli chodzi o magię, ale cała reszta jest... no... no brak mi słów
Spidey: Ja poza tematem, ale które postacie Morgan lubi najbardziej?
Pan Stark: Em... tego od tej ze „101 dalmatyńczyków"... córkę Śpiącej Królewny i... chyba córkę Złej Królowej
Spidey: Ok
Shuriki: Albo spójrzmy na Wonder Woman x Loki. Jakby... oni by prędzej się pozabijali, niż dogadali
Gwonda: Racja. Poza tym, nie czujesz, jak rymujesz!
Shuriki: Och, doprawdy? xD
Mabelisia: Albo, jako wielka fanka „Alicji w Krainie Czarów" i „Alicji po Dugiej Stronie Lustra" muszę stwierdzić, że ship Alicja x Loki jest do bani. Owszem, oboje kochają magię, ALE z tego co się orientuję, to Alicja nie lubi oszustw i kłamstw. Poza tym Alicja x Kapelusznik only
Kotka: Albo Diabolina x Loki. Co to ma być?! Jakby
DIABKA MA BYĆ SINGIELKĄ I NIEZALEŻNĄ KOBIETĄ OK?!
Nedzio: Dobra, dobra, wyluzuj!
Kotka: KIEDY JA NIE MOGĘ!
MJ: Wdech, wydech Fel, wdech i wydech
Kotka: *wdech, wydech, wdech, wydech* już lepiej
Peter: Co jeszcze masz Gams?
Gami: Teraz mniej traumatyczne. DOWÓD NA TO, ŻE PRZYPADKI NIE CHODZĄ PO LUDZIACH -

Spójrzcie na miny Starka i Harley
Jakby na siebie patrzyli
Pan Stark: Aha...
Harley: Faktycznie xD
Gami: Albo ten screen, co Molly niedawno przesłała
Mabelisia: YouTube coraz bardziej zadziwia
Ivy: Zdecydowanie...
Ellie: Ciekawa jestem czemu tak się dzieje...
Gwenpool i Darcy: IlLuMiNaTi!
Gami: Możliwe, możliwe...
Albo jak są cyfry i znaki interpunkcyjne - 3!113
Można ukryć imię
Ellie: O, to o mnie
Gami: Yup
Nastka: Masz coś jeszcze???????
Gami: Poczekaj, muszę poszukać w screenach, albo zejść do otchłani YouTube'a
Pan Stark: W międzyczasie na prośbę reszty Klubu Shiperów zrobiłem nowe drzewko genealogiczne, które niedługo zawiśnie w galerii w AT
Chloe: To jest taka galeria?
Pan Stark: Yep
Ellie: No to pokazuj to „dzieło"
Pan Stark:

Ellie: To było ostatnie czego mogłabym się spodziewać
Dipperos: Poza tym, wtf, nasi rodzice nie nazywali się Michael i Eleanor
Pan Stark: To jak?
Mabelisia, Dipperos, Ellie: Żadne z nas nie pamięta...
Ellie: Tata chyba nadal jest w ośrodku opieki społecznej, a mama w Meksyku, udaje, że nas kocha, a tak naprawdę chce pieniędzy...
Gwenpool: O, to historia z komiksu „Marvel's Neon - Mommy's Issues"!
Fajny komiks, polecam
Szkoda, że Czytelnicy go nie przeczytają :c
Trudno, streszczę na końcu rozdziału :3
Others: Nie rozumiem o co c'mon, ale ok
Gami: Pokażta mi to drzewko... czemu jak są „gałęzie" to na początku kreska prowadząca do Lokiego jest grubsza?
Gami: O tu:

Już te nierówności w kreskach pominę, ale to?
Pan Stark: Jakoś mi tak wyszło, ale w sumie można uznać to za to, że jest adoptowany
Ivy: Na co to niby? Nawet nie wiecie jak jest
Ellie: Dziękuję
Ivy: Nie ma sprawy
Molly: No sorry, ale dowody na Frostneon są wszędzie
Chloe: Em... mówiłam, że to średniowieczne
Nastka: Sama shipujesz
Chloe: Ale jak już, to postacie z serialu, a nie z realu
Harley: Dobra, pytanie - Mickiewicz czy Słowacki?
Chloe: Fretka Flynn
Harley: XD
Pan Stark: @PoisonIvy czyżbyś coś wiedziała, ale nie powiedziała?
Ivy: Szczerze to nawet nie wiem jak jest, po prostu piszę, żeby tę maskaradę skończyć
Peter: 👏👏👏👏
Ellie: Ok, właśnie poczytałam poprzednie wiadomości (w sensie z rozdziału 10)... MABEL MASZ PRZECHLAPANE
Dipperos: Mówiłem, że Ci się oberwie sister
Mabelisia: Eee... yyy... dźwig
Ellie: -.-
/Mabelisia is offline/
Ellie: Albo te Wasze "dowody". Napisałam „randkę" bo się śpieszyłam, a było to tzw. spotkanie niebędące randką
Spidey: Panie Stark, myśli Pan, że to prawda?
Pan Stark: Czy ja wiem (nie)
Chloe: El, priv
Ellie: Ok
|PRIV ELLIE I CHLOE|
Chloe: Możesz mi powiedzieć, czemu ciągle ich okłamujesz?
Ellie: A co niby mam robić? O tym (związku) wiedzą tylko ty, Dip i Wszechmatka
Chloe: Kiedyś będziesz musiała im powiedzieć, nie ma bata
Zresztą Jeleń też
Ellie: Wiem
Chloe: Już pomijając to, ja się dziwię jak ty się w nim zakochałaś
Ellie: Uwierz mi, to stało się nagle
Chloe: Yhym. Konkrety kobieto, konkrety
Ellie: Te oczy
Chloe: No, każdy ma oczy. I co?
Ellie: One mnie zwiodły
Chloe: Gadasz jak pijana
Znowu
Ellie: Wiem, głupie zauroczenie
Chloe: *kaszl* obsesja *kaszl*
Ellie: Żadna tam obsesja, powiedziałabym bardziej, że... mała obsesja
Chloe: *facepalm*
Ellie: Nie marudź, wiesz, że nie umiem tego opisywać
Chloe: Wiem buba
Ellie: I nie nazywaj mnie bubą
Chloe: Ale jesteś buba
Chloe: Nieważne
Chloe: Wygląd pominę, ale charakter? Dziewczyno, ty zakochałaś się w najgorszym typie
Ellie: Wiem, ale to częściowo TWOJA wina, bo to ty dałaś mi do czytania książki o psychologii itp
Chloe: Mów dalej
Ellie: I gdyby nie to, że je przeczytałam, to bym nie chciała mu pomóc
Chloe: Terapia, aha... dalej
Ellie: I wtedy to się stało. A i jeszcze gadanina Mabel, że jak się myśli za dużo o jednym facecie, to oznacza, że coś do niego czujesz
Ellie: Więc to Wasza wina
Chloe: Co ja najlepszego zrobiłam
Ellie: Choć nie tylko ty uważasz ten związek za dziwny, bo ja też uważam, że nasza relacja (moja i Lokiego) jest dziwna
Chloe: W sensie?
Ellie: Może zdanie nie będzie brzmiało składnie, ale już Ci tłumaczę -
Chodzi mniej więcej o to, że ja wiem, że go kocham i na pewno się w ten związek angażuję i w ogóle, a Loki... nawet nie wiem, czy on czuje to samo
Chloe: Twoje rozterki są trochę jak z najgorszego fanfikszyn, ale wyżalaj się dalej
Ellie: I właśnie tego nie wiem. Niby był kiss i wyznanie, ale nie wiem czy prawdziwe z jego strony
Chloe: Dobra... a czy nie możesz pójść do Sanctum Sanctorum, znaleźć zaklęcie grzebiące w umyśle i sprawdzić prawdę?
Ellie: Mogę, ale wiesz, że nasz kochany Jeleń jest wyczulony na takie rzeczy
Chloe: F*ck
Ellie: Tia...
Chloe: Już pominę to. Ten Wasz związek jest toxic as f*ck
Ellie: Który typ?
Chloe: Obserwując Was, wnioskuję, że Pacjent x Psycholog
Ellie: Shit
Chloe: Jak coś - nie mówię Ci, żebyś zerwała, tylko po prostu uważaj. A jak byś chciała pomocy, to wal śmiało do mnie
Ellie: Dziękuję Chloe <3
Chloe: Nie ma sprawy
BEZ EMOTEK
Ellie: Fakt, zapomniałam
| GRUPA SUPERHERO CHAT |
Pan Stark: I właśnie dlatego Ziemia jest płaska
Nedzio: Nie, bo Ziemia jest wklęsła
Shuriki: Kwadratowa jest, wy nic nie wiecie
Peter: *facepalm*
Chloe: Wow, wow, co tu się stało
Ellie: Nie było nas tylko chwilę, a tutaj jest jakaś rozróba!
Gwenpool: Oki, to streszczę Wam - Dipper się wylogował i poszedł oglądać film o krakenie, Harley i Ivy siedzą cicho, Gwonda i Darcy pokłóciły się która wersja Thora jest lepsza (Odinson VS Jane Foster), Gami wciąż grzebie w otchłani YouTube'a, Felicia rozpoczęła z Parkerem dyskusję na temat tego, jakiego kształtu jest Ziemia, a Stark podał argumenty, MJ się wylogowała, a Nastka poszła jeść gofry
A, i Molly poszła spać
Chloe: Cooo
Ellie: Ziemia jest elipsoidą
Dziękuję
Gami: Wróciłam!
Mam nowe filmiki z shipami!
Odkryłam, że shipowali kiedyś Harley z Tony'm lub z Bucky'm!
Harley: *zgon*
Pan Stark: *zgon*
Ivy: *wkurzona x3000*
/Pan Stark, Ivy, Harley are offline/
Gami: A Darcy shipują też z Kapitanem Ameryką
Darcy: *zgon*
/Darcy is offline/
Gami: Jeszcze z platformy zwanej „Wattpad"... Chloe shipują z Nathanem Prescottem
Chloe: *zgon*
/Chloe is offline/
/Spidey, Gwonda, Nedzio, Kotka, Peter, Ellie are offline/
Gami: Chyba nie chcą poznać reszty. No trudno. Pa
Gwenpool: Papa!
/Gami is offline/
Gwenpool: Witaaam Czyteeeeelników! Nie róbcie tego co Gamora i za wszelką cenę nie wpisujcie tych rzeczy do internetu. Ciocia Gwenpool dobrze radzi. Teraz Wam strzeszczę „Marvel's Neon - Mommy's Issues" :
Otóż, raz jak Chloe wróciła z poczty, okazało się, że rodzeństwo Pines dostało list od mamy, która zaprosiła ich do Meksyku. Wszystkim wydaje się to podejrzane, ponieważ czemu niby miała się nimi zainteresować, skoro odkąd opuściła Dippera i Mabel nie interesowała się nimi? Mimo wszystko szóstka bohaterów (Nabokiego i Winnie też wliczamy) pojechała do Meksyku. I pierwsze dni były spokojne, ale wtedy Ellie i Chloe zaczęły podejrzewać, że coś jest nie tak. I właśnie podczas czwartego dnia wizyty wychodzi na jaw, że pani Pines tak naprawdę chciała pieniędzy. Ale nie na dom czy coś, nic podobnego. Po rzuceniu zaklęcia prawdy przez Ellie, wychodzi na to, że pani Pines chciała te pieniądze wydać na alkohol. No i Ellie się wkurzyła, była kłótnia, a potem Pines'owie i Price pojechali do domu.
W mediach jest mem wykonany przez Autorkę. Wiem, memeszki były w poprzednim rozdziale, ale... em... skończyły się grafiki, które byłoby można dać w mediach, a jako iż Autorka porobiła trochę memów, to postanowiła je „pokazać światu".
Ok, Autorka mnie poinformowała, że jest smutna, bo zamiast trafić mnie w „Marvel Contest of Champions" to trafił jej się Drax, a byłam tuż obok...
I PRZYSZŁA DO MNIE Z CIASTEM! MMM, SERNICZEK!
Do zobaczłenia Czytłelnicy! Jak coś, to płisałam z pełną buzią! Mniam!
/Gwenpool is offline/

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro