Chat #104
10.17
Płatek: @Młody gdzie jesteś? Bo cały dzień cię nie widziałem
Płatek: A mieliśmy Lego budować
Młody: No na kolonie pojechałem
Płatek: Ahaaa
Płatek: Ma sens
Płatek: I jak tam?
Młody: Jak na razie to 7 godzin w autobusie
Tulipan: ILE
Tulipan: Z NUDÓW CHYBA ZACZĄŁBYM MORDOWAĆ
Tulipan: ALBO NIE WIEM VO
Tulipan. UCZYŁBYM SIE
Zamrażarka. O kurde, wtedy to byłby cud
Młody: Dlatego nie mam co robić
Młody: Help me
Pistacja: Sam chciałeś na te kolonie
Pingwin: Julii Żugaj?
Goblin: Kto to?
Pingwin: Nikt
Pingwin: Jakby mnie ktoś szukał, to będę w szafie
Pingwin: Płacząc
Pingwin: Myśląc o waszej ingorancji
Pingwin: Przeżywając załamanie psychiczne
Pingwin: Myśląc, gdzie wasi rodzice popełnili błąd
Pingwin: Czy zmieścicie się jeszcze do okna życia
Pingwin: Czy istnieje dla was jakiś ratunek
Pingwin: I czemu wasi rodzice was nie kochają
Młody: Wiem że chciałem
Młody: Dalej chcę
Młody: Ale drogi Boże
Okres: Może siądź z kimś, pogadacie, zaprzyjaźnicie się?
Młody: Chyba odmówię tej
wspaniałej propozycji
Okres: No jak wolisz
Młody: Nawet spać nie umiem w dzień więc nie mam co robić
Pingwin: Oj
Pingwin: Współczuje [*]
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
1/3 Szaf dzisiejszych☆☆☆
Hak tam u was?
Papatki<3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro