Rozdział 2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Mia: Już mi mózg się gotuje po 4 lekcji


Nene: Nie tylko tobie


Mia: Chociaż nie jestem sama, hej gdzieś widziałaś gdzie idzie Pico?


Darnell: Widziałem że wychodzi z klasy ale nie wiem gdzie, pewnie poszedł coś załatwić


Mia: Typowe u niego


Nene: Teraz ma tak...ale nie wiem dlaczego


Darnell: Pewnie się chowa przed nami



Mia: (Pico gdzieś ty poszedł?)



Pewnie za chwilę wróci tutaj i będzie dobrze, po mimo tego to zaczęłam rozmawiać z Darnell i Nene o różnych sprawach i o życiu. A o czym mam gadać? Przecież od tego są ludzie z którymi się przyjaźnimy i zarazem się trzymamy na całe życie , kiedy z nimi rozmawiam to czuje się dobrze. Tak jak bym znała od zawsze.



Pov Pico



Cholera! Co się że mną dzisiaj dzieje? Przecież nie mogłem przestać się rumienić i zarazem przestać o niej myśleć, może przez to że już do niej czuje? Przez to się się pojawiła nie potrafiłem oderwać od nie wzroku, muszę się uspokoić i iść powrotem do nich z powodu że pewnie sobie myślą że gdzieś poszedłem lub że długo jestem w toalecie.



Sam nie wiem czy to będzie początek mojego zadurzenia się Mią? Czy już się zakochałem w niej? Fuck muszę przestać o myśleć bo za nie długo oszaleje przez to, wyszedłem z toalety i poszedłem do nich dokończyć. Miejmy nadzieje ze wykituje tutaj przez nią .



Pov Mji (nwm jak się odmienia XD, wybacz mi)



Kolejny dzwonek kolejna lekcja, czas zacząć lekcje i zacząć coś ciekawego na lekcji, zauważyłam ze Pico jest trochę rozkojarzony dzisiaj. Może coś mu się przypomniało i rozmyśla nad tym, nie chciałam go zagadywać z powodu że teraz miał coś na sumieniu.



Po lekcjach.



Znowu rozmowy po lekcjach, to już prawie podchodzi do codzienności naszej szkoły, przenigdy nie rozmawiałam tak jak kiedyś w starej szkole i z starymi znajomymi z którymi teraz rzadko pisze. Może nowe miejsce zamieszkania coś we mnie zmieniło i zarazem chciało żebym tutaj poznała siebie? Po mimo tego to się pożegnaliśmy się i powiedzieliśmy sobie do jutra, moja siostra Neo przyszła do mnie i opowiadała jak jej minął dzień i zarazem co robiła na lekcjach. Taka mała a umiała zapamiętywać różne sytuację w szkole i wy...domu, nie chce żeby jej psychika spadła do zera przez te kłótnie.



Po mimo tego to i tak jak dorośnie będę ją wspierać a ona mnie, chociaż niech ma coś co każdy dzieciak ma w tak młodym wieku. Po chwili przyjechał tata i wsiedliśmy do środka auta i pojechaliśmy do domu, kurwa nie chce widzieć matki ani jej nowych koleżanek.



W domu.



Jak już weszłam na korytarz to zobaczyłam ze do mamy nikt nie przyszedł ani ona nie wyszła do nikogo, poszłam sprawdzić salon i zobaczyłam że ona ogląda telewizor to postanowiłam że pójdę do siebie do pokoju żeby jej nie widzieć , sama nie wiedziałam co mam robić z sobą.



Nagle mój telefon zawibrował i zobaczyłam na wyświetlaczu że napisał do mnie Pico, odblokowałam telefon i odczytalam wiadomość od mojego.



Pico: Hej, masz chociaż czas na pisanie?


Ja:Hejka, tak mam czas żeby pisać bo i tak nie mam nic do roboty 🤣


Pico:Ja tak samo jak ty


Ja: Typowe




Po jakimś czasie spojrzałam na zegarek, była 19:40 to napisał mu że teraz muszę ogarnąć się na jutro i że jutro pogadamy. Sama nie wiedziałam czemu dzisiaj tak się zachował, może nie chce rozmawiać o nie których rzeczach z ze mną? Nie będę go pytać jutro, może kiedy mi powie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro