Dzień po Walentynkach

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

* 15 lutego. Dzień po Walentynkach.*
* LOKALIZACJA: Dom Kastiel'a*
* MIEJSCE: Pokój Kastiel'a*
* OSOBY: Kastiel i Daria*
* CZAS: 10:40*

************************************

Ja: Kastiel wstawaj.
Kastiel: Nie oddam tobie Nataniel.
Ja: Eee... okej. Ale kogo dokładnie nie oddasz?
Kastiel: Ani mi się waż dotknąć moją Darkę.
Ja: KAS WSTAWAJ! LEŻYSZ NA MNIE!
Kastiel: Musisz mordę drzeć.
Ja: Tak, bo mnie zaraz udusisz.
Kastiel: Z tobą są same kłopoty.
Ja: To ty leżałeś na mnie i... Kas to ja będę mieć kłopoty.
Kastiel: Od kogo?
Ja: Od rodziców. Jeżeli bracia nie powiedzieli, że nocowałam u Ciebie to dopiero zobaczymy się za dwa miesiące.
Kastiel: Jak to za dwa miesiące?
Ja: Normalnie. Idę do kuchni zrobić coś do jedzenia, a ty napisz do Armin'a czy wczoraj powiedział rodzicom.
Kastiel: Dobrze. Napiszę do niego i chcę śniadanie do łóżka.
Ja: To chyba ja powinnam dostać śniadanie do łóżka.
Kastiel: Jak razem zamieszkamy to będę Ci tak robił jak będziesz poważnie zmęczona po pracy.
Ja: Aha. Już masz aż takie plany na przyszłość.
Kastiel: Tak.
Ja: Okej.

************************************

*Na dole. W kuchni.*

Ja: A jednak wyszedłeś z swojego łóżka.
Kastiel: Tak. I Armin im powiedział gdzie jesteś.
Ja: Uff... co za ulga.
Kastiel: Aż ja wyczułem. Demon chodź do pana.
Ja: No w końcu. Chciał zjeść twoje śniadanie.
Kastiel: Demon. Nie dobrze, że chciałeś zjeść jedzenie pana. Chodź dostaniesz swoje smakołyki.
Ja: Pies i smakołyki? Nie to właśnie pasuje do siebie.
Kastiel: Zawsze tak głośno myślisz?
Ja: Nie zawsze. Ale czasami tak robię i sama nie wracam uwagi na to.
Kastiel: Aha. A co zrobiłaś do jedzenia?
Ja: Tobie jajka z boczkiem, a sobie naleśniki z sosem klonowym.
Kastiel: Ty na słodko. Jestem ciekaw jak będzie w łóżku.
Ja: KAS ZERO BAJEK DLA DOROSŁYCH DO KOŃCA ŻYCIA!
Kastiel: Ej no. Dobrze przepraszam. Już nie będę tego mówić.
Ja: Twoje bajki tylko w weekendy i bez ze mnie.
Kastiel: Okej. Ale jakieś straszne horrory to ze mną grasz.
Ja: Oki doki. Chodź i zjedz te śniadanie bo wystygnie.
Kastiel: Mniam.

************************************

Tak oto macie koleją część.
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

*POPRAWKA 27.08.2019r.*
*POPRAWKA 9.10.2020r.*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro