Data, czymże jest dzień,
Czymże jest święto?
Czy w dacie jakieś wydarzenie zamknięto?
Czy w kartkach kalendarza,
Tam wypisane nasze dane?

Co teraz to znaczy, zna ktoś to pytanie?
Jak ludzkość odbiera te słowa;
Narodziny, urodziny, a zaśpiewanie 'sto lat'? Czymże naprawdę ów święta znaczą?

Chodzi o prezenty, ku chwale i szczęściu? Czemu dary otrzymuje się,
Za narodzenie?
Czy to wielki wyczyn,
Po to wielkie zgromadzenie?

Wielki szczęściarz, jest z nas wszystkich, Dary dostawać co roku,
Co roku, co lata, dostaje się chwałe, Skupienie, widownie, może całą, pełną salę Gości, a tak naprawdę, co to znaczy?
Jest to radowanie się z Twoich narodzin,
Które wydarzyły się, lata temu?
Czy raczej chęć zabawy, tańców, śpiewu? Kielich pójdzie, zniknie jedzenie,
Później zostajesz, ty, sam, jeden.

I czekasz, na następny, dzień, konkretny w roku,
Kiedy wszyscy tylko wtedy, chcą skupić na Tobie, punkt ich wzroku.
A jak doczekają się, upragnionego 'sto lat',
Czy i wtedy, będą się radować?