Tęsknię za tobą Tristanie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Séverin'a Montagnet-Alarie zalewała tęsknota. Tęsknił za Tristanem. Pragnął znów usłyszeć jego radosny głos, wykłócanie się o to, że jego tarantule wcale nie są niebezpieczne i patrzeć jak pije gorącą czekoladę którą w zwyczaju miała robić mu Laila

Wkroczył pomału do ogrodu mając nadzieję, że ujrzy tam Tristana. Jego brata jednak tam nie było. Westchnął i pomału ruszył pomiędzy roślinnością.

Miał wrażenie, że słyszy. Słyszy jego śmiech. Podniósł wzrok. Pomału jakby przez pośpiech Tristan miał zniknąć.

Ujrzał go. Niewysokiego chłopca z jasnymi kosmykami, szarymi oczkami i roześmianą buzią który spogląda na niego śmiejąc się.

Podszedł bliżej. I jeszcze odrobina. Wyciągnął dłoń. Już prawie. Zaraz go poczuje. A jednak gdy dłonią musnął ramię brata ten zniknął. Rozwiał się w drobny pył, a Séverin zdał sobie sprawę, że to było tylko jego halucynacje, których przyczyną mogło być nie przespanie przez niego pełnej nocy od dobrych czterech tygodni. Od śmierci Tristana.

Kiedy wizja brata zniknęła znowu poczuł że jest sam. Co z tego, że miał na około siebie tych wszystkich ludzi. Zofię, Enrique, Hypnosa i Laile skoro oni nie rozumieli. Stracili bowiem przyjaciela nie brata.

Severin spojrzał na krzew róży rosnący nieopodal drobnej fontanny. Wszystkie pączki były piękne oprócz jednego. Był to drobny pączek, najmniejszy ze wszystkich, który nie zdążył jeszcze nawet pożądanie rozkwitnąć a już wysechł. Był jak Tristan. Jego braciszek który nie zdążył jeszcze dorosnąć, a śmierć już objęła go ramionami i porwała do swej krainy.

Sevérin podszedł bliżej i pomału, drżącymi rękoma oderwał pąk kwiata. Drobna kropelka opadła na jego wyschnięte płatki i druga też by pewnie na nie spadła gdyby nie to, że Sevérin przetarł oczy.

Pomału uniósł kwiat w górę cały czas na niego spoglądając.

-Tęsknie za tobą Tristanie - szepnął jakby do pączka róży w swojej dłoni.

Odpowiedziała mu cisza ale Sevérin wiedział. Wiedział, że kwiaty przekażą Tristanowi jego wiadomość.

Oto koniec tego One shota z tak małego prawie znikomego w Polsce fandomu.

Jestem z niego dość zadowolona i mam nadzieję, że tobie drogi czytelniku także przypadł do gustu.

Jestem w ogóle Świerzno po przeczytaniu bestii z brązu czyli końca trylogię i to jest cudo!

To wszystko na dziś.
Miłego dzionka,
LitteAilaEvans

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro