10.Don't leave me here alone

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Gerard stał na środku klasy gotując się z wściekłości. To byli oni! To wina tych dupków, że jego Frankie leży w szpitalu! To oni go zrzucili!

Kiedy już miał zacząć krzyczeć, usłyszał swój telefon. Wiedział że wszyscy na niego patrzą. Wyjął urządzenie z kieszeni i zamarł widząc numer lekarza zajmującego się Frankiem. Rzucił się do wyjścia z klasy, nikt go nie zatrzymywał. Odebrał i drżącą dłonią przyłożył telefon do swojego ucha.

-Pan Way?- Głos lekarza był wyraźnie smutny, Gerard spodziwewał się złych wieści.

-T..tak..O co Ch..chodzi?- Gerard miał problem z wypowiedzeniem tego zdania, bał się, że coś złego mogło się stać jego Frankowi.

-Niestety nie mam dobrych wieści, kilka minut temu serce pana Iero zatrzymało się....-Gerard upadł, nie mógł tego słuchać.Wypuścił telefon na podłogę.

To nie prawda! Frankie nie mógł umrzeć! Nie!

Gerard trząsł się płacząc histerycznie na środku korytarza. To nie może być prawda...






Well, myślę że to kniec krótkich rozdziałów, zresztą raczej nie zostało ich już dużo.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro