Jednakże, zamykając trzymanego na kolanach laptopa, Tadashi miał pewne wątpliwości.

Gdy przewracał się z boku na bok w łóżku, usiłując zasnąć, zdecydował się też przyznać przed samym sobą - zdał Tobio relację ze swojej niedawnej rozmowy z rodzicelką, bo miał nadzieję, że coś z tego wyniknie. Sugestywnie.

Bo zgadzał się ze swoją matką.

Westchnął ciężko, naciągając poduszkę na głowę.

×

Kageyama czuł się, jakby przemocą wyciągano go ze strefy komfortu.