Rozdział 1
Mark: No trochę szybciej Jude, czekam na ciebie 10 minut. A i tak Axel i Fubuki jeszcze nie przyszli.
W tej samej chwili podchodzi do Marka Fubuki i Ichihoshi, pytając o co chodzi.
Mark: Jak to nie wiecie o co chodzi. Dzisiaj wybierają nowy skład, który będzie walczył ze światem!!
Ichihoshi: Serio??
Asuto: Nie wierzę.
Mark: Niech będzie odpuszczę wam, ale musicie zebrać wszystkich.
Fubuki zaczął wydzwaniać m.in. do swojego brata a Ichihoshi do Froya oraz do Asuto.
W tym momencie przybiegł do nich Asuto i Jude. Axela nadal nie było.
Jude: Hej, nie ma jeszcze wszystkich?
Mark i Fubuki jednocześnie: Nie!
Jude: Super!
Stali bezczynnie przez kilka minut. Podszedł Tsunami. Za nim przybiegł Atsuya oraz Asuto . Po chwili podszedł Axel i stanął za Markiem nic nie mówiąc.
Asuto: Przepraszam za spóźnienie.
Tsunami: Ja też przepraszam.
Atsuya: No i .... Ja też. Sorki.
Nagle Axel szepnął Markowi do ucha mówiąc: Trochę się nie widzieliśmy jako w tym towarzystwie, prawda?
Mark podskoczył i zaczął się drżeć : Czemu mnie tak straszysz??
Atsuya: Bo jest na co patrzeć.
Wszyscy zaczęli się śmiać z " żartu brata Fubukiego.
Asuto: Ej a gdzie jest Froy?
Ichihoshi: Mówił mi że zaraz przyjdzie z Nosaką.
Wszyscy: Okej.
Mark : Dobra to chodźmy na ten stadion. Froy nas dogoni .
Nosaka: Nie ma potrzeby.
Froy: Jesteśmy punktualnie.
Grupa się tak przestraszyła, że na siebie pospadali.
Nosaka: No i jak mamy walczyć ze światem jak nie mają orientacji w terenie??
Mark wstał i wykrzyknął: Damy radę.
Jude: W końcu jak nie my to kto?
Wszyscy zaczęli się ogarniać po upadku. Po chwili Froy powiedział: Chodźmy!
Mark: To moja kwestia... Chodźmy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro