Startujemy za 1 minutę.

Cała drużyna siedziała w samolocie z niecierpliwością. Ale nie wszyscy mieli uśmiechy na twarzach. Hiroto siedział trzymając się bardzo mocno fotela, wtedy Haizaki spytał:
Hiroto, wszystko gra?

Na co Hiroto odpowiedział: Nie, mam chorobę lokomocyjną i nigdy nie leciałem samolotem, który się zmienią w rakietę.

Asuto: Nikt z nas samoloto- rakietą nie leciał.
Nosaka: Nam też będzie ciężko.
Froy: Nie tylko ty masz problemy z lękiem, ja też mam tylko że mniejsze.
Hiroto: Dzięki, pomogliście i mi lepiej.

W tym momencie pilot zaczął odliczać: Za pięć, cztery, trzy, dwa jeden.
Mark: Wylatujemy.
Jude: Te dwa tygodnie możemy wykorzystać na trening bez grawitacji.

Axel:Masz rację to poprawi równowagę..
Fubuki: Ciekawe....
Atsuya: Co jest takie ciekawe, bracie?
Fubuki: Jesteśmy z liceum a za kilka minut będziemy w innej galaktyce.

Ichihoshi: To prawda.
Mark: A najlepsze jest to że będziemy grać w piłkę.
Haizaki: Ci kosmici zobaczą Demona Boiska.

Nagle Hiroto obudził się ( wcześniej spał) i wykrzyknął: Jakiego Demona , będą błagać o litość mnie- Boga Piłki Nożnej!!

Jude: Ale akurat Byron jest Bogiem.
Hiroto: No dobra, już dobra.
Axel: Lepiej będzie jeśli teraz będziemy  kłócić.

Fubuki: Kto ma ochotę na ciasteczka, sam piekłem.
Mark: Ja się skuszę
Asuto: Ja eż poproszę.

Tsunami: Ciasteczka... Jeśli jeszcze zostaną to ja też poproszę.
Mark jedząc ciasteczka: Mmmm...ale dobre.

Tsunami: Masz talent, Fubuki.
Atsuya zabierając przekąskę z pudełka: No jasne że Fubuki ma talent, szczególnie do gotowania.

Jude: Jeśliasz talent do gotowania, możesz nam robić tu posiłki.
Fubuki: Dziękuję za komplementy. A jeśli chodzi o posił ok i, przynajmniej 2 osoby muszą mi pomagać.

Tsunami: Zgłaszam się.
Jude: Ja też.. Trzeba próbować nowych rzeczy.
Mark: Przepraszam że się wtrącę.. Czy mógłbyś mi dać przepis na te ciastka. Są pyszne.

Fubuki: Za chwilkę Ci napiszę.
Haizaki: To ja już wiem że jedzenie będzie przepyszne.
Atsuya: Oczywiście że tak.
Axel: Jestem ciekawy co nam podajcie na obiad.