Varia, všechno und noch mehr

Varia, všechno und noch mehr

39 3 1

Nominacje i takie tam.…

Choćbyś mnie przeklął w rozpaczy

Choćbyś mnie przeklął w rozpaczy

1,092 115 1

[One-shot]"To nie tak, że wcześniej się nie kłócili. No, dobra. Wcześniej kłócili się tak naprawdę tylko raz, wtedy w Barcelonie [...] Choć nie, też nie do końca... Yuuri był opanowany. Przygotował sobie plan na tamtą noc i choć gwałtowna reakcja Wiktora go zaskoczyła, nie wyszedł ze swojej roli. Wtedy to raczej Rosjanin kłócił się do niego.Teraz jednak spór był bez wątpienia dwustronny. Długi, wyczerpujący i zakończony trzaśnięciem drzwiami. "Czyli o tym jak ciężko tym dwóm egoistom żyć ze sobą, ale bez siebie nie są zdolni żyć w ogóle.…

Notatki z miasta białych nocy

Notatki z miasta białych nocy

5,563 582 10

Krótkie one-shoty z życia naszych ulubionych narzeczonych z Petersburga.…

Dwóch panów w łóżku (nie licząc psa)

Dwóch panów w łóżku (nie licząc psa)

7,865 696 9

[Zakończone]Na turnieju w Chinach doszło do pocałunku. Cóż, zdarza się. Jakoś trzeba teraz z tym żyć. Nikt nie narzeka. No... Może trochę rodzina i znajomi Najsłodszej Pary Łyżwiarstwa. Ale jak tu nie rzucać sobie Spojrzeń i opierać się przed słodkim słówkiem, niewinnym dotykiem, jednym czy drugim całusem... Takie prawo świeżo zakochanych par! Miłość, jak i łyżwiarstwo, też trzeba w końcu trenować~ Dużo domowego fluffu (i troszkę hurt/comfort w dalszych rozdziałach), literatury rosyjskiej, parę fetyszy i dwójka zauroczonych sobą łyżwiarzy~ Art okładkowy od Kasi Olbromskiej <3 - http://owlbromskie.tumblr.com/post/154133844748/i-have-heard-some-christmas-songs-at-work-and-my…

Pudlogedon po petersbursku

Pudlogedon po petersbursku

679 56 1

[One-shot]Otabek słucha relacji z tego jak w Petersburgu doszło do małej apokalipsy. Czyli dzień jak co dzień u rosyjskich łyżwiarzy. Uszek żal, pudla żal, Yuuriego żal, Jakowa chyba najbardziej i tylko Wiktor sobie zasłużył, ale mu oczywiście oberwało się najmniej.…

Księżyc też jest Rosjaninem

Księżyc też jest Rosjaninem

674 78 1

[One-shot]Gdy Yuuri wrócił do rodzinnego miasta jako wielki przegrany i po raz pierwszy od pięciu lat próbował zasnąć we własnym łóżku, ostatnim, czego spodziewał się od życia, było otrzymanie kolejnej szansy. A właściwie - tego, że będzie w stanie taką szansą podjąć.Ale potem przydarzył mu się Wiktor i nie wiadomo kiedy wszystko zaczęło się zmieniać. Powoli, powolutku... I chyba na lepsze?(Pisane przed 10 epem, dlatego dwa-trzy zdania mogą nie być już aktualne)…