Kocie bajki
Jest sobie klątwa, jest sobie Czarownica, jest sobie Śmierć i jest sobie kot - oczywiście czarny, a wszystko to w jednym sklepie, i wcale nie żyje w przyjaźni. Nieśmiertelność jest do bani, może ładnie wygląda na pozór, ale w codzienności ssie - tak przynajmniej twierdzi Nina, właścicielka sklepu zielarskiego, która od wieków próbuje umrzeć i jakoś ciągle jej nie wychodzi. Jedyna szansa w pakcie ze Śmiercią, kolekcji magicznych kamieni, oraz kocie co ma dziewięć żyć i zero chęci do pomocy.Warto spróbować. Najwyżej umrzemy.//Dla wszystkich czekających na kontynuację. Spokojnie, rozdziały pojawiają się rzadko, ale opowiadanie nie jest w żadnym wypadku zawieszone. Ciąg dalszy pojawi się prędzej czy później.//…