Naoku

Naoku

11,362 1,447 41

Każdy ma jakieś życie, ma swoją historie. Czy sami piszemy sobie scenariusz? Czy może wszystko jest już zaplanowane? Co jeśli ktoś pozwolił ci żyć tylko dlatego że cię potrzebował? Będziesz robić to co przystało i grzecznie zagrasz swoją rolę w tym dziwnym planie? Ja nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale nie mam zbyt dużego wyboru. Gram swoja rolę, zbieram magię, oddaję ją podczas pełni i dziękuje ojcu za życie. Bo kiedyś już żyłam... kiedyś ... tak dawno że nic nie pamiętam... A potem czekałam na nowe życie.…

Majo-ji

Majo-ji

24,267 2,398 33

Mogłabym tu napisać, że bohaterka to super dziewczyna, której imię wymyśliła jedna z czytelniczek wattpada, za co naprawdę jej dziękuję bo imię jest przepiękne :)Mogłabym napisać, że historia jest w miarę przeciętna. Że opowiada o wampirach, wilkołakach wiedźmach i takich tam... Mogłabym opisać też jakiś fragment książki...Jednak ja napisze wam tylko, że ta historia jest o kimś, kto nie jest idealny, kto nie leci na każdy problem z mieczem czy pistoletem i nie zakochuje się w pierwszym lepszym chłopaku. Melody jest dziewczyną, która nie rozumie co się z nią dzieje. Stara się to ukryć, oszukać ludzi... czuje się jak mała kropelka w morzu innych nadnaturalnych. Chociaż nie zna wielu zasad, spraw, odpowiedzi... pisze swoją historie dalej. Kiedyś razem z innymi takimi jak ona rządziła światem, teraz nie chce rządzić. Mimo tego, że fascynuje ją nowe otoczenie, woli oglądać go z ukrycia. Zostańcie z nią jeśli chcecie przeżyć historie pełną dziwnych i niezrozumiałych sytuacji zapełnionych magią... wilkami... Tiangszi... i Majo-ji.…

Tajemnica

Tajemnica

142,743 8,342 31

Moje życie może wydawać się okrutne a ja głupia. Sama pcham się w niebezpieczeństwa bo tak podpowiada mi instynkt. Instynkt, który zostanie spotęgowany o stokroć przez nowo poznanych przyjaciół i nową prace. Fakt, że jestem inna wśród tylu innych sprawia, że czuję się wyobcowana, a jednak nie czuję się z tym źle. Lubię być sama. Lubię noc, ciemność i ciężką pracę. Ból sprawia tylko, że czuję choć odrobinę tego co było... zanim stałam się tym kim jestem. A jestem Rose... wiedźma, agentka i orzeł w jeden postaci. Zapraszam.…

Skrzydła duszy

Skrzydła duszy

144,501 11,378 25

Macie czasem wrażenie że jesteście inni? Ja tak właśnie czuję się od czternastu lat .Byłam w lesie, sama. Całkiem sama. Siedziałam na polance i bawiłam się z wróbelkami. Zawsze kochałam towarzystwo zwierząt. Miałam tylko dwa latka kiedy mama zginęła z powodu choroby. Nawet dobrze nie wiem jakiej choroby, nikt mi nie powiedział. Nie miał kto mi tego powiedzieć. Ojca nigdy nie znałam. Nawet nie wiem jak ma na imię i czy jeszcze żyję. Od tamtej pory mieszkam u cioci i wujka ,brata mojej mamy. Dobrze mi u nich, jednak i tak brakuję mi kogoś kogo mogłabym nazwać mamą czy tatą, brakuję mi rodzinnej troski jaką nic nie może zastąpić. Teraz mam szesnaście lat i wszystko się komplikuje. Mieliście czasem wrażenie że nigdzie nie pasujecie? Że nic wam nie wychodzi? Że wszystko czego się dotkniecie się psuję, a wy nie możecie tego opanować? Że ogromne silne skrzydła mogły by cię nieść gdzie chcesz, ale nie potrafisz ich zaakceptować? Ja tak mam, i boje się samej siebie.…

Dwa oblicza

Dwa oblicza

196,452 13,107 26

Mała słodka dziewczynka rozejrzała się po sali. Dwóch mężczyzn zbliża się do niej, jednak ona się nie boi. Wręcz przeciwnie na jej małej twarzyczce pojawia się lekki uśmieszek. Gdy jeden z napastników atakuję Agatka szybko odskakuje i uderza go w wewnętrzną część kolana, podczas kiedy pierwszy upada , drugi biegnie z odsieczą. Zamachnął się , jednak sześciolatka blokuje atak i szybkim ruchem dłoni przewraca drugiego przeciwnika.- Bardzo dobrze wilku...Twarz dorosłego mężczyzny wygina się w miłym uśmiechu. Obserwował on cały wysiłek dziewczynki.- Dziękuje Agatka spokojnie i krótko odpowiada na pochwałę, jest wdzięczna jej trenerowi, opiekuje się nią i szkoli na agentkę tak dobrą jak jej zmarli sprzed roku rodzice. Cieszy się że może pomagać. Choć sama potrzebuje pomocy, ale ona milczy tylko lekko się uśmiechając.Historia nastoletniej już Agaty, która nie tylko stała się agentką ,,N.O.T.S.S'', ale też jako każda szesnastoletnia wilkołaczyca trafia do sfory, a jej wuj nawet nie próbuje jej zrozumieć. Czy sobie poradzi z tyloma rzeczami na raz?…

Dwa oblicza 2

Dwa oblicza 2

55,228 4,996 20

... Samolot leciał równo , stabilnie jednak Monika czuła że coś jest nie tak. Wstała z miejsca i udała się do stolika przy którym zrobione zadania dzisiejszej misji studiował jej mąż Adrian razem z Pawłem. Mieli zdobyć serum pozwalające na niewidzialność na krótki czas, to im się już udało. Teraz tylko spokojnie wracali do bazy. Zależało im by misja się udała. Od tego zależało życie ich małej córeczki Agatki, która pod opieką ich przyjaciela Marcina czekała na nich w bazie agencji.- Monika. Dobrze że jesteś mamy odczyty ostatnich badań nad serum.Głos Pawła był chłodny, a Adrian w stał i przytulił mocno swoją żonę.- Nie martw się nie pozwolimy skrzywdzić naszej córeczki. Ten oszust jej nie dostanie, nie dowie się kim jest. - Badania wyszły zgodne prawda?Kobieta cicho zaszlochała wiedząc już jaka jest odpowiedź na zadane przez nią pytanie. Stała tak w ramionach swojego ukochanego do póki nie usłyszeli krzyku. Natychmiast pobiegli do pilota. Z przerażeniem zauważyli że pilot jest nie przytomny. Adrian natychmiast siadł za stery, nie było to dla niego nic nowego więc z łatwością wyrównał lot. Tylko przez chwile mieli spokój bo zaraz ktoś zaczął do nich strzelać. Po paru minutach nie było już żadnego ratunku. Młoda matka wiedząc że zaraz ich samolot wybuchnie wyciągnęła z kieszeni szpiegowskiego kostiumu małą probówkę z błękitnym płynem i rozbiła ją na maleńkie kawałeczki, akurat w tedy gdy samolot stanął w płomieniach...Druga część przygód życia Agaty. Tajnej agentki i wilkołaka o dwóch obliczach. Zapraszam serdecznie do czytania, i zachęcam do przeczytania najpierw części pierwszej. Pozdrawiam KasiaAS.…