Magowie krwi

Magowie krwi

105 17 7

Szalony magiczny świat, pełen mrocznych historii, tajemnic, zdrad i miłościFragment: - Cal uważaj! Słyszę paniczny krzyk Vilu. Wszystko dzieje się tak szybko, ale dla mnie czas zwalnia. Vilu chowa głowę w rekach. Cal szeroko otwiera oczy. Widzę po prawej stronie samochód pędzący w naszą stronę. Za kierownicą złośliwie uśmiechający się Ethan, a na miejscu pasażera Luke, mój brat bliźniak. Mogłam się tego spodziewać, wywracam oczami ze złości. Macham ręką mrucząc pod nosem zaklęcie repelle moventur. Samochód Ethana gwałtownie skręca i w ostatniej chwili nas omija. Ethan i mój brat uwielbiają zmuszać mnie do używania magii. Najgorsze jest to, ze moi rodzice popierają ich wybryki. Uważają, ze muszę używać magii i nie mogę od tego uciekać. Cal wychodzi z samochodu zdenerwowany. Już ma zamiar zrobić awanturę, ale zauważa kto kierował autem. Cal momentalnie zmienia minę. - Sorry stary! - krzyczy Ethan lekceważąco. - zagapiłem się. Ethan odjeżdża patrząc wyzywająco w moje oczy. Zaciskam zęby ze złości. Tym razem przegięli. Za kogo on się uważa?! Irytacja narasta we mnie latami. Staram się udawać, ze mnie to nie obchodzi. Jego złośliwe prowokacje, z roku na rok są bardziej niebezpieczne. A jakby Vilu nie krzyknęła? Nie zauważyłabym tego samochodu. Wysiadam z samochodu trzaskając drzwiami.- wyluzuj Lu, przecież przeprosił...…