Porywacz w oxfordach | Sherlock Holmes

Porywacz w oxfordach | Sherlock Holmes

1,612 268 19

Chłodna jesień 1888 roku."Zagadka Whitehall" i Kuba Rozpruwacz spowijają cały Londyn przykrym, ponurym cieniem. Mieszkańcy metropolii z niecierpliwością czekają na doprowadzeniem do finału tych dwóch śledztw, jak na razie wszystko jednak stoi w miejscu. Nawet Sherlock Holmes nie może w żaden sposób pchnąć pierwszego z nich.Załamany takim rozwojem spraw wraca do swego mieszkania, gdzie odnawia znajomość ze swą starą przyjaciółką - kokainą. W takim niepokojącym stanie odnajduje go po powrocie ze swojej podróży poślubnej do Brighton doktor Watson.Z marazmu i apatii detektywa wyrywa młoda guwernantka, zgłaszająca zaginięcie swojego podopiecznego. Okazuje się, iż podobnych zniknięć dzieci w ostatnich tygodniach było coraz więcej i jest to idealne wyzwanie dla Holmesa, pozwalające zapomnieć o tajemnicy Whitehall.Im dalej jednak dwójka dżentelmenów brnie w mroczne zakamarki metropolii, tym więcej zawiłych intryg i motywów odkrywa przed nimi Londyn, a Holmes i Watson nieuchronnie zbliżają się do przepełnionego ciemnością jądra zła.Jaki cel może mieć przestępca w swym okrucieństwie? I czy uda się odnaleźć wszystkich zaginionych, zanim dojdzie do tragedii?…

Ostatnie wspomnienie starego marynarza

Ostatnie wspomnienie starego marynarza

126 22 1

! Opowiadanie zajęło trzecie miejsce w konkursie pisarskim "OBRAZY SŁOWEM MALOWANE". #pisarskiwattpad ¡Wspomnienia to rzecz niezwykle specyficzna. Fascynująca, dająca możliwość wejrzenia w przeszłość, a zarazem okrutna i bezlitosna w samym swym bycie.Ich okrucieństwo zdaje się przybierać na sile na stare lata. Stają się ogromnym archiwum całego człowieczego życia, ogromną kartoteką radości i smutków, chwil dumy i rozczarowania, szczęścia i rozpaczy. Umysłowa klatka dla kogoś zmęczonego już swym żywotem i pragnącego jedynie odpoczynku.A gdyby jednak im się już poddać, znużony ciągłą z nimi walką? W końcu to tylko wspomnienia, odtwarzana historia życia, a zarazem coś niematerialnego, więc po cóż toczyć ten wieczny bój? Lepiej usiąść z uśmiechem i obserwować, jak życie spływa z oceanu wyzwań do spokojnej stoczni, odholowywane przez Śmierć, udając się w swą ostatnią już drogę.…