Anielica z Piekła
- Zabij go! Zabij! - krzyknął z tyłu wściekły głosJa jednak nie byłam wstanie zrobić nic, poza patrzeniem na swoje ręce i ubrania. Były całe we krwi. Krwi tych, którzy codziennie w mniejszy lub większy sposób spędzali ze mną czas. I teraz miałam zabić kogoś jeszcze, ale...No właśnie. "Ale".Przez wiele lat, żyłam w nienawiści do osób, które były odpowiedzialne za śmierć mojej matki i teraz...gdy wreszcie mam ku temu doskonałą okazję nagle się waham. Dlaczego? Przecież z mojej ręki życie utraciło tyle stworzeń i istot, więc dlaczego mam problem z wbiciem noża w plecy jednemu wampirowi?…