„Uśmiechnął się, wspominając te wszystkie chwile, które spędzili razem. Nie mieli nawet czasu, aby nacieszyć się sobą. Schował twarz w dłoniach, czując, jak jego policzki stawały się powoli mokre."××××××××××××spodziewałeś się fluffu, ale to był angst! kuźwa to było tak cringowe, przepraszam. ta miniaturka to pułapka, gahahah.> chyba angst, nie wiem> spoilery do 2 partu> art z okładki nie należy do mnie> jojo's bizzare adventure także…
„Nie było słychać nic, oprócz oddechu pewnego chłopca. Nawet ulice w South Parku były spokojne. Nie spał, ponieważ po prostu nie chciał. Jak prawie zawsze, pogrążył się w swoich własnych myślach, które czasami go wręcz przytłaczały. A tym chłopcem był Stan Marsh."××××××××××××> art z okładki nie należy do mnie> south park także…
„Isabella była wręcz oszołomiona dźwiękiem. Patrzyła, jak palce (twoje imię) sprawnie poruszają się po szyi mandoliny. Nie spodziewała się, że umie aż tak pięknie grać. Wychyliła się trochę, aby lepiej słyszeć, jednak próba skończyła się upadkiem."××××××××××××bardzo krótki one-shot, jednak szczerze mówiąc bardzo chciałam to napisać.> art z okładki nie należy do mnie> the promised neverland także…
„Dotknął miejsca, gdzie został przypadkowo oblany i uśmiechnął się pod nosem. To śmieszne, że zwykła wpadka może tyle zmienić. Oprócz tego, iż kawa niezwykle mu smakowała, chciał znowu porozmawiać z Tweekiem."××××××××××××w sumie wiem jak to dokładnie powstało. po prostu słuchałam sobie piosenki "falling In love at a coffee shop" od landona pigga i pomyślałam o czymś takim. > zmieniona relacja tweeka i craiga. nie znają się i nie chodzą do tej samej szkoły.> chyba fluff> art z okładki nie należy do mnie> south park także…
„- Toast za pana młodego! - krzyknął, patrząc na uśmiechającego się Izuku. Wiedział, że teraz zielonowłosy był szczęśliwy. Natomiast Todoroki cholernie żałował, że to on nie jest powodem jego szczęścia.- Toast za pannę młodą! - tym razem spojrzał na Ochaco.- Od waszego przyjaciela, który zawsze będzie po waszej stronie!- Za wasze szczęście!- I abyście zawsze byli spełnieni... - tym razem powiedział to prawie szeptem. Czuł, jak jego gardło się ściska, a serce łamie na kawałki. Chciał płakać. Zamknął na chwilę oczy, aby się uspokoić, lecz to nie pomogło. Coś sobie przypomniał".××××××××××××one-shot inspirowany animacją z tododeku, zrobioną przez maiz - do piosenki "satisfied" od musicalu hamiltona. sam pomysł do napisania tego dała mi @---Viola.> zmieniona relacja uraraki i todorokiego> chyba smutne, sama nie wiem> może być cringowe, dawno to napisałam> art z okładki nie należy do mnie> boku no hero academia także…
„Midoriya już od dawna czuł coś do Todorokiego. Było to uczucie o wiele silniejsze od przyjaźni [...]A gdyby tak... Znów spróbować wyznać swoje uczucia?"××××××××××××> chyba fluff> cringe pewnie, bo dawno to pisałam> art z okładki nie należy do mnie> boku no hero academia także…