lubienka

Mam na imię Julka i mam 17 lat. Jestem blondynką o piwnych oczach i kilku piegach na nosie. Mam 165cm wzrosty i ważę 55 kilogramów. Mieszkam na przedmieściach Warszawy. Chodzę do pierwszej klasy liceum z bardzo pojebaną klasą. Juz wam wyjaśniam czemu. Dziewczyny się biją, ciągle są na nas skargi od nauczycieli. Kilka osób ma problemy z prawem, nauczyciele mówią że jesteśmy najgłośniejszą klasą w szkole.Przez kilku idiotow z mojej klasy nie możemy wyjeżdżać na wycieczki. Ale wracając do mnie mieszkam sama z przybranym ojcem w dużym, pięknym domu. Moi prawdziwi rodzice zginęli w wypadku samochodowym jak miałam 2 lata. Przez 10 lat byłam w domu dziecka i uwierzcie niezbyt dobrze wspominam te chwilę. Trzy lata temu zmarła moja przybrana mama. Od tamtej pory jesteśmy sami. Mamy siedem pokoi, dwie łazienki, dużą kuchnie i salon. Mam dwie wspaniałe przyjaciółki, Weronikę i Monikę. Weronika jest blondynką z heterohromią. Ma 170 cm wzrostu i jest bardzo ładna. Każdy problem potrafi obrócić w żart.A tak poza tym potrafi świetnie poprawić humor. Monika za to jest niebieskowłosą dziewczyną o jasnej cerze. Ma 168 cm wzrostu i jest bardzo poważna. Zawsze mogę jej o wszystkim powiedzieć. I to by, było na tyle co na razie mogę wam o sobie powiedzieć. Resztę dowiecie się w opowiadaniu. ------------Jest to moje pierwsze opowiadanie wiec proszę o wyrozumiałość. Mam nadzieje ze się spodobało. ??…