Złote ciernie

Złote ciernie

80,496 5,649 62

„Jesteś pokryty cierniami. Złotymi cierniami. Za każdym razem, gdy się do ciebie zbliżam, ranisz mnie. Przebijasz mi serce i zostawiasz ogromne dziury, których nie dam rady załatać. Boję się, że niedługo nie będzie już miejsc do przebicia."Cynthia Fuller prowadziła normalne życie nastolatki. Wraz z ciotką mieszkała w jednym z najbezpieczniejszych stanów - Maine. W szkole była znana jako nudna prymuska. Nie przeszkadzała jej ta łatka. Lubiła swoje nieciekawe życie. Jej dotychczasowy spokój został zakłócony przyjazdem wampirów do miasta. W ostatnim czasie ludzie nie mieli dobrego zdania o nich. W mediach każdego dnia coraz więcej huczało o tych stworzeniach. Dlatego Cynthia bardzo zaniepokoiła się, gdy jej przyjaciółka zainteresowała się jednym z nich. To miało być jedno wyjście do klubu, podczas którego ustaliła jeden cel: Nie pozwolić wampirowi skrzywdzić jej przyjaciółki. Nie spodziewała się, że w niedługim czasie po tym, to ona będzie potrzebowała ochrony. Ruszyła machina, która ukaże jej, kim tak naprawdę jest.TOM 1:♦ STARTED: 15 lipca 2021♦ FINISHED: 16 kwietnia 2023Tom 2:♦ STARTED: 2 sierpnia 2023♦ FINISHED: 21 września 2024♦ GRAPHIC: xjuxxx (me)…

Cienie mroku

Cienie mroku

20,933 2,408 54

Nie była wojowniczką, ani magiem, jak można przypuszczać po jej zdolnościach. Była kimś innym, czymś innym. Jej tatuaże niczym cienie były bronią czekającą na kolejną walkę. A w najbliższej przyszłości miało być jej bardzo dużo. Zbliżała się wojna, a w samej jej środku stała Mira z trójką nowo poznanych towarzyszy. Szanse na przeżycie mieli małe, mimo to żadne z nich nie chciało się poddać. Gra toczyła się o wysoką stawkę, a wygrać mogła tylko jedna ze stron.Kto pierwszy przebije serce przeciwnika, ten założy koronę. Jest ona jedna, a istot na ziemi wiele. "Derwan z zafascynowaniem wpatrywał się w walczącą Mirę. Nigdy nie widział takiego sposobu walki, nawet nie wiedział, że istnieje taki rodzaj magii. Tworzenie z tatuaży broni. Niezwykłe - pomyślał, gdy zobaczył wirującą w powietrzu kobietę, rzucającą sztyletami wprost do celu. To wszystko wyglądało jak... - Taniec. Tak właśnie uważał. Taniec. To było odpowiednie słowo. Każdy jej ruch był lekki, krok stawiany delikatnie, ale w sposób pewny. Wszystko było przemyślane. Każdy oddech, ruch nadgarstka, nawet mrugnięcie... wszystko było pod jej kontrolą. Ona była królową tego tańca, a wszyscy dookoła - to tylko publiczność. Widział wielu potężnych wojowników, znał wielu ludzi, których nazwiska zapisały się na kartach historii, jednak żadna z tych osób nie dorównywała tej kobiecie. Jej styl walki... był czymś nowym, czymś, czego właśnie szukał. "…