Miałem taki dylemat. Dodać ten post czy nie. Tak or nie. Chyba dwa razy go pisałem na nowo i kasowałem, bo po co mam tutaj coś pisać, idk.

Więc, już minęła połowa września ... Jak tam w szkole, bobaski? Dobre żarcie macie w stołówce, którego nauczyciela byście zaruchali i nwm, jakieś krasze macie w swojej klasie?

Możecie też napisać w jakiej teraz klasie jesteście, bo nudzi mi się. Patryk mnie olewa, ale to uzasadnione, bo wiecie w tym roku trochę będzie musiał spiąć dupę :))

Ew, nie mam żadnej historii z życia. Czuje sie jak wyssany przez szkołę. Dostałem od Patryka prezent, którym był ... zeszyt.

 ZESZYT. 

Och, jeśli ktoś jeszcze raz mi powie, że moje życie wygląda jak FF to mu kurwa złoje dupe. We wszystkich gejowskich FF, zawsze dostawali jakieś nwm, dildosy albo kuźwa bieliznę, albo nwm, ciepły sweter. Ale ja dostałem zeszyt. Taki zwykły, różowy zeszyt. :) Kc Patryk. I jeszcze przez cały dzień mi mówił, że ma dla mnie taką zajebistą niespodzianke :))

Ten post jest bez sensu, także sry za zabieranie wam czasu :))