Zakończenie roku

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kilka dni później:

Wstałam o 8:00.Poszłam do łazienki.Wzięłam prysznic. Założyłam czarną sukienkę i czarne szpilki.Włosy rozpuściłam i zakręciłam lekko końcówki. Umalowałam się. Wyjęłam z szafki małą torebkę-kopertówkę.
Też czarną.Włożyłam do niej chusteczki higieniczne i telefon. Zeszłam do kuchni. Wypiłam szklankę soku.

-Cześć-usłyszałam.

Odwróciłam się.W drzwiach stał Simon.

-Cześć-odparłam.

-Ładnie wyglądasz.

-Dzięki. O 9 mam zakonczenie roku.

-No tak.Już wakacje.

-Nareszcie.

-Nareszcie zrobisz prawo jazdy-zaśmiał się.

-Tak-odparłam ze śmiechem.

Do kuchni wszedł Jake.Pocałował mnie.

-Cześć skarbie.

-Cześć.

-Zawioze cie do szkoły.

-Ok.

Przed 9:00 wyszliśmy przed dom.Chłopak zawiózł mnie pod szkołe.

-Mam po ciebie przyjechać?

-Nie-pocałowałam go i wyszłam z auta.

Poszłam do sali gimnastycznej.Wszystkie miejsca były zajęte.Zobaczyłam,że Jess do mnie macha.Podeszłam do niej. Obok siedziały Maddy,Angie,El i Tyler.

-Zajęłam ci miejsce-powiedziała blondynka.

-Dzięki-odparłam i usiadłam.

Za mną siedział Bruno.Dotknął mojego ramienia.Odwróciłam się.

-Jak ręka?-zapytał.

Ręka nie goiła się długo. To dzieki maści i magii.

-Już okej-odparłam.

Zaczął się apel. Dyrektor zaczął mówić o tym,jak mu się dobrze z nami współpracowało.
Rozdał świadectwa najlepszym uczniom.Nareszcie przyszła kolej na mój rocznik.Kończyłam liceum. Dostaliśmy od dyrektora świadectwa i listy gratulacyjne. Powiedział jeszcze,że bardzo jest dumny z trzecich klas,że osiągneły duże wyniki w nauce. Apel skończył się koło 10:00. Wyszłam z dziewczynami przed szkołę.

-Idziemy gdzieś?-zapytałam.

-No chyba musimy oblac zakończenie liceum-powiedziała Angie.

-No właśnie-zawtórowała jej El.

-Idę z wami-powiedział Tyler.

Maddy go pocałowała.

-Jasne-odparła.

Poszliśmy do baru, ktory znajdował się jakiś kilometr od szkoły. Świadectwa wszystkich teleportowałam do ich domów.
Weszliśmy do baru. Tyler poszedł po alkohol. Sobie wziął piwo a ja z dziewczynami zazyczyłyśmy sobie po drinku. Po godzinie Jess wstała od stołu.

-Gdzie idziesz?-zapytała Maddy.

-Zaraz przyjdę-odparła.

Po kilku minutach przyszła z małą tacą.

-Na zakończenie po jednym-dała każdemu po kieliszu wódki.

Usiadła przy stoliku.

-Za udany rok-powiedziała.

-Za wakacje-rzekła Maddy.

-Za prawo jazdy-powiedziała El.Niedlugo ma zdawać egzamin praktyczny.

-Za imprezy-powiedziała Angie.

-Za ślub Mag i Scotta-rzekłam.

-Za wszystkie ładne dziewczyny-dorzucił Tyler.

Zaczęliśmy sie smiać.Wypilismy po kieliszku.
Wyszliśmy z baru. Po Maddy przyjechała mama. Zabrała Tylera,Jess i Angie. Ja zadzwoniłam do Jake'a.
Przyjechał po mnie i pojechaliśmy do domu. Obejrzałam z chłopakami jakiś film.
Pod koniec dnia wykonałam wieczorne czynności,przebrałam się w pidżamę i poszłam spać.

Hejka misie pysie :) Jeszcze tylko 2 miesiące i wakacje :) ♡ Kto się cieszy daje koma ;) ♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro