Rozdział 15

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pov : LIAM

Mój mały aniołek jest cudowny , jest cudowny oddałem mu całe swoje serce , stoję właśnie w kuchni i robię śniadanie dla Zayna , który aktualnie śpi . Gdy kończyłem robić śniadanie poczułem jak Ze przytula się do mnie . Odwróciłem go przodem i dałem całusa i posadziłem go .

-Witaj kochanie zrobiłem dla nas śniadanie , jedz .

~15 minut później~

Zjedliśmy śniadanie , niestety musiałem pójść do gabinetu ponieważ musiałem popracować , ale niestety chłopak nie chciał mnie puścić, wręcz przeciwnie usną w moich ramionach . Nie pozostało mi nic innego jak zabrać go ze sobą . W gabinecie położyłem go na rozkładanej kanapie , wcześniej rozkładając ją , a sam zająłem się pracą .

~pov Zayn ~

Kiedy zjedliśmy pyszne śniadanie przygotowane przez tatusia , przytulaliśmy się jeszcze przez chwilę , ale niestety musiał iść popracować , a ja tak bardzo nie chciałem zostać sam więc nawet nie wiem kiedy usnąłem . Obudziłem się w gabinecie Liama , nawet nie zwrócił uwagi na minie , ponieważ zajęty był laptopem . Nagle krzyknąłem , zacząłem płakać . Po chwili byłem w ramionach tatusia .

~pov Liam~

Pracowałem już od jakiś pięciu godzin , mój chłopczyk śpi , usłyszałem krzyk , podniosłem głowę znad laptopa i spojrzałem na Ze to on płakał i krzyczał . Natychmiast zerwałem się ze swojego miejsca i położyłem się koło niego , przytuliłem go szeptałem mu żeby się uspokoił .

-Co cię boli ?

-Brzuszek tatusiu , tak bardzo boli .

-Wszystko będzie dobrze , zaraza przyjdzie Chris i cię zbada dobrze .

- Dobrze a...ale zostaniesz ze mną podczas badania .

-Oczywiście , nie zostanę 


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro