9. K.M.S ft. Wika - Ciągle piszę do ciebie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Ciągle piszę do ciebie
Choć sama nie wiem
Dlaczego wszystko zawsze musi skończyć się źle

Znowu telefon trzymasz w dłoni
Piszesz do niego
Po co to robisz?
Jakby chciał to by odpisał przecież
Wszystko się kręci jak poprzednio
Więc nie pytam lepiej
Ciekawe kiedy będzie ci już wszystko jedno
Nie wiem dlaczego ciągle myśli koło niego gonią
Przyszło i poszło lekko
Niektórzy nie umieją
Obok być na długo tylko co chwilę zmieniają kogoś
Chciałaś być pierwszą, a byłaś tylko kolejną
Znowu zostałaś oszukana przez los
Nieraz po głowie chodzą myśli
"Sama chciałam" to głupi głos
Bezsilności wśród starań
Siedzisz sama wokół cisza wciąż
Po tym jak odszedł
Nie chcesz widywać się z nikim
Nic cię nie cieszy
Nie spieszy ci się nawet
Przyjaciele dali sobie z pocieszaniem
Ale jak masz słuchać głosów
Które mówią że ci przejdzie z czasem
Czas przeszedł dalej obok ciebie
Ale myśli wciąż te same
Przejebane nie móc się uśmiechnąć sztucznie nawet
A w głowie puzzle gdzieś bezwładnie rozsypane
Pragniesz na codzień poskładać z nich siebie lecz to na marne
Jeśli nie zakceptujesz świata
Bez niego to zaczniesz
Staczać się kompletnie
W końcu zaczniesz chodzić na imprezy
A dużo alkoholu, byleby bez myśli przeżyć noc
Ktoś będzie chciał cię zauroczyć swym uśmiechem
Prędzej dasz mu w zęby niż się zbliżyć
I uwierzyć w to, że będzie...

Ciągle piszę do ciebie
Choć sama nie wiem
Dlaczego wszystko zawsze musi skończyć się źle
Kolejne cierpienie
Przezemnie
Przez ciebie
Nie pewnie idę dalej z uczuciami we mgle
Ciągle piszę do ciebie
Choć sama nie wiem
Dlaczego wszystko zawsze musi skończyć się źle
Kolejne cierpienie
Przezemnie
Przez ciebie
Nie pewnie idę dalej z uczuciami we mgle

Wspominasz dalej wspólne chwile
Serce bije mocniej
Żyjesz poprzednim życiem ciągle
To nie mądre
Jak znaleźć siłę, skoro on był Twoją siłą
Koniec się wiąże ze słabością jednej strony
Nawet kompromis po rozstaniu ci nie daje nic
Czasami pragniesz wojny by móc wydrapać mu oczy
Te same oczy których wzrok cię uzależniał
Gdy przez jego usta obietnice płynęły jak woda ze źródła
Pusta gatka nic więcej
Ty nie odpuszczasz, a na pewno nie serce
Będzie ci ciężko dopuścić tam kogoś jeszcze
Zwłaszcza gdy po jego słowach całkiem zostało zamknięte
Nie dam ci rady, bo sam nie umiem wstać
Po rozstaniach ciężko zmienić się spowrotem sprzed spotkania
Kiedy nie było miłości jeszcze, nawet rozumiałaś siebie
Uczucia zmieniają nas całkiem więc rana bardziej boli
Nie masz kontroli już nad sobą nawet
Słowami ranisz ludzi, którzy chcą ci pomóc
Szanse na powrót do roli tej nie zależnej zadane
Dlatego gonisz za czymś co niema przyszłości
I w gotowości stale jakby miał tu wrócić zaraz
Nie mogę patrzeć na to jak naiwne myśli masz
A to co było piękne i tak nie mogłoby istnieć
Przez to że nie da się żyć
Z kimś kto nie traktuje cię serio

Ciągle piszę do ciebie
Choć sama nie wiem
Dlaczego wszystko zawsze musi skończyć się źle
Kolejne cierpienie
Przezemnie
Przez ciebie
Nie pewnie idę dalej z uczuciami we mgle
Ciągle piszę do ciebie
Choć sama nie wiem
Dlaczego wszystko zawsze musi skończyć się źle
Kolejne cierpienie
Przezemnie
Przez ciebie
Niepewnie idę dalej z uczuciami we mgle

Wybaczcie, że mówiłam o dodaniu rozdziału najpóźniej w sobotę, ale dzień dziecka był i miałam lenia mówiąc szczerze.
Obiecuję poprawę! Jak będę mówić że dam w piątek to będzie! Tylko nie opieprzajcie mnie za to! Nie moja wina że jutro mam cztery sprawdziany! Wina nauczycieli.
Wiem, że to jest smutna piosenka... Ale następnym razem dam "100" co wy na to? Piosenka Filipa Lato, chcecie?
Czekam na wasze odpowiedzi!😁

Miłego dnia kochani i powodzenia jutro!😘

Wasza Ewolain 💞

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro