trzy| wieszcz vs. wieszcz | czyli zła Pelargonia

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Polecam utwór w mediach.

Chyba każdy wie, o co chodzi. Słowacki kontra Mickiewicz. Walka, która z epoki romantyzmu przeniosła się na czasy dzisiejsze i do internetów.

Wypowiem się na ten temat, bo zauważyłam pewne zachowania, które są nie na miejscu.

(I w sumie nie wiem, czy to powinno być tu, czy w Wattpad Oczami Pelargonijki. Ale dobra, piszę tutaj)

Ej, zauważyliście, że co drugi człowiek opowiada się za którymś z nich? Nie byłoby w tym nic niepokojącego, bo hello, ja sama też mam "nachylenie" na jedną ze "stron", ale...

No dobra. To zaszło trochę za daleko.

O nie, nie chodzi mi o te wszystkie durne wierszyki, którymi się częstują obie "strony". W książkach z memami (polonistycznymi) zauważyłam, że ludzie zaczynają pluć jadem, a jak wiecie, ja za tym nie przepadam. Zresztą, kto to lubi?

Grupa woląca tego pluje na przeciwnika i na odwrót. A ostatnio natkęłam się na to:

Nie sądzicie, że to trochę przesada?

Pomimo swoich wad i przywar, tabunu kochanek i innych tego typu spraw z życia prywatnego, Mickiewicz jest jednym z najwybitniejszych poetów, któremu należy się choć drobny szacunek.

To samo ze Słowackim.

To samo z każdym innym wybitnym, zasłużonym człowiekiem.

Dobra, okej, rozumiem opowiadanie się po którejś ze stron (jak już wspominałam, sama nie jestem 100% obiektywna... Ech - zboczenie humana), ale no, takie zachowania i plucie jadem jest niedopuszczalne.

A Wy, co o tym sądzicie?

Wolicie którąś ze "stron" czy jesteście neutralni?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro