Siostrzeniec zawsze i wszędzie.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Peter siedział na kanapie w swoim mieszkaniu czyli Lofcie. Zaczynał się zastanawiać gdzie jest Derek? Jego ukochany siostrzeniec gdzieś poszedł i do tej pory nie wrócił a od jego wyjścia minęły jakieś 3 godzinny i zaczynał się powoli martwić. Przez te 3 godzinny starał sobie jakoś wmówić że pojechał na miasto coś załatwić albo jest z paczką Scotta ale szlag go jasny trafił gdy po raz drugi nie odbierał telefonu i włącała się poczta głosowa. Chwycił za telefon i wykręcił numer do Dereka, niestety bez skutecznie. Jednak po 15 minutach dżwi od Loftu otworzyły się a Peter zerwał się z kanapy świecąc oczami próbując namierzyć zagrożenie. Jednak uspokoił się widząc Dereka.
-Wybacz Peter że tak długo mnie nie było, w dodatku telefon mi się rozładował i nie miałem jak zadzwonić do Ciebie. Powiedział.
-Nic nie szkodzi a co tam masz? Powiedział zaciekawiony Piter gdy zauważ paczki które miał Derek.
-Małą niespodziankę dla Ciebie! Uśmiechnął się.
-Może jaśniej?
-Kupiłem drugie łóżko abyś nie musiał spać na kanapie. I jeszcze coś do jedzenia i parę innych mebli. Pomożesz mi z nimi?
-Oczywiście.
Piter nie mógł się doczekać aż zobaczy to łóżko. Gdy tylko wyszedł na zewnątrz Loftu ujrzał przeładowany rzeczami bagażnik Camaro Dereka.
Ujrzał łóżko. Było bardzo ładne. Nieduże ale ładne na oparciu i wokół drewnianej obudowy były narysowane piękne liście w kolorze zieleni a na środku obrazka była głowa wilka. Piter nawet nie chciał pytać ile to kosztowało Dereka bo z tego co wiedział w zwykłym sklepie nie mają takich łóżek z takim wzorem. Derek kupił mu również kołdrę w kolorze zieleni i w tym samym kolorze poduszki. Piter był zachwycony. Gdy tylko ulokowali łóżko w kącie Loftu Derek wyskoczył po resztę rzeczy a Piter wypróbował łóżko. Potem zobaczył swojego siostrzenca z paczkami jedzenia, które wykładał do lodówki a owoce położył na stole w miseczce.
-Jest piękne i bardzo wygodne. Dziękuję Derek to piękny prezent.
Derek uśmiechnął się promiennie a Peter odwzajemnił gest. Potem oboje ustawili jeszcze inne rzeczy do Loftu.
Peter bardzo się cieszył że ma takiego siostrzeńca jak Derek.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro