8. Gdy jesteś ranna.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Bellamy:

Bellamy nie lubi, kiedy narażasz swoje życie. Gdy chcesz iść na jakąś misję, zazwyczaj musisz naprawdę się natrudzić, żeby chłopak pozwolił ci mu towarzyszyć. Nie obejdzie się wtedy bez kłótni. Kiedy zostajesz ranna, Bellamy chce zabić każdego, kto przyczynił się do twojego wypadku. Nawet jeżeli przewrócisz się o wystającą z ziemi gałąź... Gdy rana okaże się poważna, wtedy bez żadnego wahania zabiera cię do medyka. Całymi dniami i nocami przesiaduje przy twoim łóżku.

Jasper:

Jasper wpada w szał, kiedy dowiaduje się, że jesteś ranna. Obwinia wszystkich dookoła, a później sam jest na siebie zły, za to, że cię nie upilnował. Nawet jeżeli delikatnie zranisz się w ramię, chłopak nalega, by twój stan ocenił medyk, dlatego jesteście dość częstymi gośćmi w punkcie medycznym. Gdy w pobliżu nie ma nikogo, wtedy śpiewa ci piosenki. Jego głos sprawia, że zapominasz o bólu i przyłączasz się do niego.

Monty:

Monty bardzo przejmuje się, kiedy jesteś ranna. Nie odstępuje cię wtedy na krok, no, chyba że rana jest bardzo poważna. Chłopak mdleje na widok krwi. Grzecznie czeka na zewnątrz, aż medycy doprowadzą twój stan do takiego momentu, aż krew będzie zakryta opatrunkiem. Gdy znajdujesz się w punkcie medycznym Monty, co chwilę wypytuję cię, czy czegoś przypadkiem nie potrzebujesz i czy coś cię boli. Gdy po raz setny odpowiadasz " nie " chłopak w końcu zauważa twoją irytację. Swoje zachowanie tłumaczy tym, że po prostu się o ciebie martwi.  

Lincoln:

Lincoln jest bardzo nadopiekuńczy, dlatego robi wszystko, byś nie uczestniczyła w niebezpiecznych misjach. Niestety twoja buntownicza natura sprawia, że mimo wszystko mierzysz się z trudnymi zadaniami. Czasem zdarza się, że skutkiem twojego działania jest to, że ponosisz w misji obrażenia. Lincoln jest wtedy na ciebie zły, ale cały czas znajduje się przy tobie. Nie ufa medykom z twojego obozu, więc sam leczy twoje rany. Gdy już fala złości go opuszcza, prosi cię, żebyś już nigdy nie ryzykowała. Ty oczywiście zapewniasz go, że to się już więcej nie powtórzy. W międzyczasie myślisz o kolejnej misji, na jaką wyrusza Clarke z Bellamym.


Murphy:

Murphy ma niezły ubaw, kiedy się skaleczysz. Oczywiście mowa tu o niegroźnych ranach. Kpi wtedy z twojej niezdarności. Dopiero gdy się na niego porządnie obrazisz, wtedy chłopak odpuszcza. Jednak gdy twój stan jest naprawdę poważny, Murphy staje się bardzo nadopiekuńczy. W ogóle nie zna się na medycynie, ale krzyczy na lekarza, kiedy ten sprawi, że sykniesz z bólu. Dlatego zawsze lekarze głośno debatują o to, kto ma zająć się twoim stanem. Własnoręcznie chce zmieniać twoje opatrunki. Ciągle przy tobie jest i cały czas trzyma cię za rękę. Mimo doskwierającego bólu cieszysz się, że twój chłopak się tak o ciebie troszczy, choć wiesz, że za jakiś czas znów będzie z ciebie żartował.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro