49. Przestrzaszyłaś sie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Siedzieliśmy wszyscy na łóżku i czekaliśmy na Ewę. Poszła po jakąś tacke na której będziemy kręcić butelką. Tym razem gramy w pytania i wyzwania.
Pierwsza kręciła Ewa i wypadło na mnie, eh...

-Victorio -spojrzała na mnie a ja w myślach błagałam żeby nie pytała kto mi się podoba

-Ulubiony yt-ber?

-Stuu i..ReZi

-Mhm, teraz ty -uśmiechnęła się

Zakręciłam butelką, która wypadła na Luke'a. Bardzo chciałam dać mu wyzwanie.

-Wyzwanie, okej?

-No dobra-skrzyżował ręce na wysokości klatki piersiowej

-Idź przytul siostrę Ewy

-Że co?

-To co słyszałeś

-Hahahhahaha-Ewa zaczęła się śmiać i spadła z łóżka

-Wszystko ok?

-Hahah tak-podniosła się i ruszyła za Luke'iem patrząc jak wykonuje swoje zadanie

W czasie kiedy oni poszli poczułam jak Remek się do mnie przybliżył. Od wróciłam się do niego. Byliśmy tak blisko siebie, moje serce przyspieszyło. Mój oddech był nierownomierny.

-Przestrzaszyłaś się?

-N-nie

-To co tak ci serce bije?-zachichotał

-Tak jakoś - zarumieniłam się

W tym samym czasie do pokoju weszli Ewa i Luke.

-Oj przepraszam-powiedziała i chciała już zamknąć drzwi, ale zeskoczyłam i je otworzyłam

-Nic się nie stało-podrapałam sie po karku

-W takim razie dokończmy naszą gre

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro