57.Chłopak

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

W trakcie filmu czułam na sobie wzrok Remka. Przez cały czas patrzał na mnie próbując zrozumieć oco mi chodzi.

-Vicki, proszę powiedz mi o co ci chodzi- powiedział, trochę za głośno

-Ciiii-uciszył go ktoś z tyłu

-Nie mam ochoty z tobą rozmawiać- syknęłam i przewróciłam niezauważalnie oczami

-Dlaczego?

-Bo nie

-No Vicki, co ja Ci zrobiłem?

-Może pan porozmawiać ze swoją dziewczyną po filmie?

-To nie jest moj chłopak - odrzekłam

-Oto ci chodzi?

-Hm?

-O to, że wróciłem do Martyny?- zmarszczył brwi

-Może tak, może nie, zgaduj

-Nie wróciłem do niej dla twojej wiadomości

-Całowałeś ją

-Ha, wiedziałem, że oto chodzi

-Nieprawda

-To ona mnie pocałowała, nie ja ją

-Nie oderwałeś się

-Próbowałem - szepnął

-Nie rozśmieszaj mnie panie "Perfekcyjny"-zrobiłam w powietrzu cudzysłów spoglądając w stronę Ewy i Luke'a. Ewa opierała się o jego ramię trzymając go za rękę, oh to takie urocze

-Słodcy są nie?

-Co?-spojrzałam w jego stronę, patrzał centralnie na ich złączone dłonie i uśmiechał się delikatnie

-Chcesz do niej wrócić?

-Nie, raczej nie, a co Cię to tak interesuje?

-Nobo...tak- wyprostowałam się i skupiłam na filmie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro