65.Louis

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Postanowiłam wykorzystać Remka. Zauroczył się biedaczek...
Będę sławna i ludzi będą chcieli mieć ze mną dzieci...

Vicki nie jesteś sobą

-Ewa

-Co?

-Walnij mnie

-Dlaczego?

-Bo nie jestem sobą

-To zjedz snickersa

-Ej, no pomóż mi

-No dobra - walneła mnie lekko w ramię

-Daj mi z liścia

-Jesteś chora

-No wiem, dlatego daj mi z liścia ale nie tak słabo jak przed chwila

-Nie

-Nie można na ciebie liczyć

-Można ale nie uderzę przyjaciółki

-Dlaczego?

-Chodź porozmawiać i tyle

-Poco? Wejdę na TFC i może Alex mi pomoże

-No spoko, skoro wolisz ją-olałam komentarz przyjaciółki i włączyłam wi-fi w telefonie

Hazzowa: hejka Alex

Alexx: No hej

Hazzowa : Co robisz?

Alexx: Leżę na kanapie, fajnie, że napisałaś, już myślałam, że o mnie zapomniałaś

Hazzowa: Nie no co ty

Hazzowa: Jestem u Ewy z Luke'iem i Remkiem

Alexx: Uhuhu

Alexx: Opowiadaj

Hazzowa: Poznałam Łukasza, z kanału Yoczook, znasz?

Alexx: Raczej tak

Hazzowa: Pogadalismy chwile, potem Remek wrócił do Martyny i widziałam jak się całują

Alexx: A Martyna mieszka w Wawie?

Hazzowa: Nie, ale przyjechała do koleżanki podobno

Alexx: "podobno"

Hazzowa: Noo

Alexx: A co było dalej?

Hazzowa: Byliśmy w kinie a Remek mnie pocałował na oczach Martyny

Alexx: I co było dalej?!?!??!

Hazzowa: E sumie nic ciekawego

Alexx: Ok

Hazzowa: Ok

Alexx: Louis cie pozdrawia

Hazzowa: O lol dzieki

Alexx: Nie pozdrowisz go?

Hazzowa: nie znam gościa xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro