Calum Hood: Luke jest na Ciebie wściekły

Calum Hood: Jezus Maria on zaraz kogoś zabije

me: o co chodzi Calum?

Calum Hood: wczoraj widział Cię w kawiarni z jakimś facetem, masz kogoś? wiesz, że mi możesz powiedzieć

me: czy on mnie śledzi? on jet popieprzony

me: to nie oficjalnego Cal, poznałam go kilka tygodni temu, jest naprawdę fantastyczny, wie o ciąży i chce mi pomóc, wydaje mi się, że mu na mnie zależy

me: powiedział, że mnie kocha, a ja nie wiem czy właśnie to do niego czuję

Calum Hood: to wspaniale! tak bardzo się cieszę, że wreszcie zaczyna ci się układać

me: ja również Calum, boję się tylko, że będę w nim na siłę szukać Luke'a, nie chcę tego

Calum Hood: nie przejmuj się Lukiem, wiesz, że bardzo chciałbym, żebyście znowu byli razem, ale nie możesz się nim zadręczać

Calum Hood: Luke jest teraz bardzo zagubiony, musimy po prostu przeczeka, aż mu przejdzie

me: dziękuję Ci Calum, jesteś najlepszym przyjacielem pod słońcem

Calum Hood: nie ma sprawy słoneczko, wybacz, ale idziemy podpisywać płyty

me: nie ma sprawy, leć. do zobaczenia Calum

//witajcie. jak wam się podoba nowy rozdział? skomentujcie oraz dajcie gwiazdkę, nie wyobrażacie sobie jak to motywuje. dziękuję również za tyle wyświetleń jestem w wielkim szoku. do następnego