Podziękowania

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Minęło już trochę czasu od powstania tej historii. Przywykłam do publikowania na blogach, dlatego całość możecie znaleźć również tutaj: https://the-shadows-of-the-past.blogspot.com/ . Dopiero teraz przemogłam się do przerzucenia prac na Wattpad, zwłaszcza że miałam kilka złych doświadczeń z tą platformą. Tak czy inaczej, ostatecznie doszłam do wniosku, że to nie taki zły pomysł, jeśli mogę w ten sposób ułatwić czytanie ludziom, którzy preferują tę platformę. Zresztą dzięki temu mam pewność, że tekst wylądował tutaj za moją zgodą i pod moim nickiem, a nie - jak już się raz zdarzyło - tylko dlatego, że ktoś postanowił sobie go przywłaszczyć.

„Maskarada" była niesamowitą przygodą; pomysłem, w którym zakochałam się od pierwszego momentu, kiedy tylko pomyślałam o połączeniu Renesmee z tak niezwykłą postacią, jaką w końcu jest Demetri. Pomysł na pierwszą księgę powstał w zaledwie jeden wieczór, chociaż między czasie naturalnie udało mi się go udoskonalić, dzięki czemu nabrał kształtu, który teraz Wam prezentuję.

Czy podołałam? To już pozostawię Waszej ocenie. Ja jedynie wiem, że jestem z tego bardzo zadowolona. Historia Renesmee, Demetriego, Hanny i Felixa to coś nowego, co sporo wniosło do mojej twórczości. 

Żadna moja historia nie doczekałaby się zakończenia, gdyby nie kilka cudownych osób, którym teraz pragnę serdecznie podziękować. Kolejność jest absolutnie przypadkowa:


Gabrysi­a – której dziękuję praktycznie za wszystko, od naszych rozmów, po same komentarze. Zawsze rozbrajasz mnie swoją dociekliwością, a twoje uwagi... No cóż, są po prostu bezcenne!

Czekoladowe Frykasy – za wszystkie komentarze, optymizm w naszych rozmowach i za to, że dzięki tobie chce mi się pisać. To wiele dla mnie znaczy, bardzo dziękuję.

Asi Dabkowska – będącej moim dobrym duchem. Twoje komentarze zawsze sprawiają, że uśmiecham się i wiem, że to, co piszę, naprawdę ma sens.

Karolina K. – za to, że za każdym razem rozbrajasz mnie swoją szczerością i zaangażowaniem. Dziękuję ci za wszystko, zwłaszcza za momenty, kiedy wręcz wymagałaś de mnie nowego rozdziału.

Katherine B. – za wsparcie, wszystkie komentarze i optymizm. Dzięki temu, jak próbowałaś przewidzieć fabułę, miałam frajdę z tego, że jednak nie jestem taka szablonowa.

Poison – o której nie mogłabym zapomnieć, chociaż zaginęła mi gdzieś w trakcie. Wierz mi, kochana, że twoja opinia naprawdę wiele dla mnie znaczy.

Aviesaline – o której jak zawsze pamiętam, chociaż jej zdarzają się chwile lenistwa. Jak zwykle, kochana: dziękuję ci bardzo!


Dziękuję również Mówię i krzyczę, czarnej.róży, DeeDee Masen, Oli Sieldeckiej, Ninie N., Like a dark paradise, MarryN99, Wampirzyca Wiki oraz wszystkim anonimowym czytelnikom, którzy śledzili moją historię, chociaż nie zawsze komentowali. I dziękuję Tobie, czytelniku, jeśli znalazłeś dość cierpliwości, żeby dotrzeć do tego momentu. To wiele dla mnie znaczy.

Ja tym czasem serdecznie zapraszam do zapoznania się z księgą II: „Szał"!


KSIĘGA II: https://www.wattpad.com/470465707

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro