→ 38

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Nie powinnaś być w Brazylii? - zapytałam otwierając drzwi Rafaelli.
Zmrużyła gniewnie oczy wchodząc do domu.
- A ty nie powinnaś być milsza?
- Nie. - wzruszyłam ramionami wracając na kanapę i znowu zatracając się w filmie.
- Wyjaśnisz mi to? - zapytała, a ja z westchnięciem spojrzałam na nią.
Trzymała w dłoni telefon.
- Pokaż. - powiedziałam, a ona rzuciła mi telefon.
Przyjrzałem się swojemu zdjęciu na profilu Styles'a.
'@Harry_Styles from morning till night xx'*
Poczułam nagłą złość widząc, że dodał to w dniu w którym odkryłam jego zakład.
Jak ten palant śmiał wstawić moje zdjecie z tym podpisem?
Odłożyłam telefon z fałszywym spokojem na twarzy.
- Czego nie rozumiesz? - zapytałam znowu patrząc na ekran.
- Spałaś z nim? - zapytała bez ogródek.
Parsknęłam.
- Pewnie, było cudownie. - powiedziałam sarkastycznie. - Żartujesz sobie?
Usiadła obok podejrzliwie na mnie patrząc.
- Więc co to ma znaczyć i dlaczego powiedziałaś, że ma małego? - zadała kolejne pytanie, a ja się zaśmiałam.
- Ten frajer założył się o coś z Zayn'em i powiedziałam to bo byłam zła, coś jeszcze? - wyjaśniłam wracając wzrokiem do telewizora.
- O co się założyli? - zadała kolejne pytanie, a ja przewróciłam oczami.
- Nie ważne. - mruknęłam i poczułam na sobie jej wzrok.
- Podobno jesteśmy przyjaciółkami. - pretensja w jej głosie mnie zirytowała.
- Nie jestem gotowa aby o tym mowić. - syknęłam. - Oglądasz ze mną czy dalej zrzędzisz?
Westchnęła i usiadła obok mnie.
- Nie myśl, że ci odpuszczę. - mruknela i zaczęła wpatrywać się w telewizor.

*Nie wiem jak dla was, ale dla mojego przyjaciela te słowa brzmią dwuznacznie dlatego je wstawiłam ;)
Zdjecie macie w mediach.
***
Jestem zmęczona, dlatego rozdział do dupy :/
Przepraszam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro