Nie jestem dla Ciebie.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Był pazdziernikowy poranek. Liam miał jeszcze jakieś 4 godziny lekcyjne i mógł iść do domu. Jednak już na początku dzień nie był udany. Sprawdzian z matmy odbije się na wszystkich. Zamknoł szafkę z książkami.
-Hej Liam! Odpoczołeś po weekendzie? Zapytał jego przyjaciel Mason.
-Hej! No nawet. Byłem z Theo w parku i mieliśmy patrol nocny ale tylko przez godzinę. Wyjaśnił wesoło.
-Byłeś z Theo? Zapytał podejrzliwie.
-Liam wiesz co o nim myślę, on Cie może wykorzystać lepiej żebyś na niego uważał. Zwrócił uwagę.
-Mason daj spokój!! On się zmienił!! I uratował mnie w szpitalu i przed dzikim łowem! Dlaczego nie chcesz tego zrozumieć?! Powiedział zdenerwowany blondyn.
-Bo to Theo Reaken Liam!!
Liam wkurzony wzioł plecak i wyszedł się przewietrzyć na zewnątrz budynku. Tam o dziwo czekał na niego Theo. Liam uśmiechnął się do chłopaka i ruszył w jego kierunku.
-Hej Theo co ty tu robisz? Zapytał z wyraźnie lepszym humorem.
-Zapomniałeś śniadania więc Ci je przywiozłem. Wyjaśnił starszy i podał ładnie wyglądające pudełko.
-Dziękuję, co ja bym bez Ciebie zrobił.
Powiedział i przytulił chłopaka.
-Okej idę na lekcje, spotkamy się później. Wyjaśnił i pobiegł.
-Pa Li.
Po kilku minutach Theo wrócił do auta lecz ktoś go zatrzymał.
-CO ty tu robisz Reaken? Warkneła.
Theo nie musiał się nawet odwracać by wiedzieć kto mówi i zakłóca mu sielankowy poranek.
-Powiedzmy że próbuje odkupić winy i dbam o to by młoda beta nie umarła z głódu. Powiedział sarkastycznie.
-Odpierdol się od Liama, jeśli coś mu zrobisz!
-Dlaczego niby miałbym mu coś zrobić? Warknoł.
-Bo jesteś do tego zdolny! Jak tylko zaczniemy ci ufać to znowu zaczniesz knuć przeciwko nam i znowu nas zdradzisz!! Krzyknela.
-Nie rozumiem co Liam w tobie widzi. Nastę poszła z powrotem do szkoły. Theo westchnoł i z piskiem opon odjechał.
Liam po lekcji skierował się na korytarz.
-O hej Malija! Zwrócił się do stojącej nieopodal dziewczyny.
-Liam możesz mi wyjaśnić dlaczego w ogóle wypusciłeś Reakena z podziemi? Zapytała
-Nie rozumiem o co ci chodzi. Westchnoł głośno
-Nie powinieneś był go wypuścić. Miał to na co zasłużył. Warkneła.
-Daj mu spokój. Wypusciłem go tylko dlatego że pamiętał Stailsa i wtedy nam bardzo pomógł z Panem Douglasem, dzikim łowem i łowcami. Wyjaśnił.
-Nie rozumiem co ty w nim widzisz! To psychopata!
-Daj mi i jemy spokój!! Zmienił się! Krzyknął wkurzony.
Po lekcjach przy dżwiach czekała na niego Hayden. Chłopak umówił się z nią by pomogła mu z matematyką. Pozatym chciała pogadać.
-Więc co tam słychać między tobą i Theo? Zagadneła gdy byli już w bibliotece.
-Dobrze, dzisiaj idę do niego. Wczoraj mieliśmy patrol. Wyjaśnił.
-Liam wiesz że powinieneś na niego uważać, to socjopata.
-Mówisz jak Malija. Powiedział
-rozmawiałam z nią wcześniej. Powiedziała
-Hayden proszę możemy o tym nie mówić? Dzisiaj wszyscy bez przerwy mi to wypominają że jestem z nim. Westchnoł.
-Dobrze nie będziemy o tym rozmawiać. Pamiętaj jednak że choć jestem twoją byłą to i tak się o Ciebie martwię. Gdyby coś się działo to zawsze do mnie dzwoń.
-Dziękuję Kochana jesteś.
Dziewczyna posłała mu promienny uśmiech.
************************************
Liam na ostatniej lekcji dostał SMS od Theo że muszą się pilnie spotkać. Liam poszedł do szatni i zobaczył stojącego chłopaka. Ostrożnie podszedł do chłopaka..
-Theo co się stało? Zapytał zmartwiony widząc łzy w oczach starszego.
-Liam wszyscy mówią że nie powinniśmy być razem. Może powinniśmy się rozstać? Nie chce byś przezemnie miał kłopoty w stadzie. Lepiej trzymaj się ode mnie z daleka. Wyjaśnił pociągając nosen.
-Theo oni mnie nie obchodzą. Nie dbam o to co mówią. Martwię się o Ciebie i chce być z Tobą. Chcę być z Tobą nawet jeśli będę musiał stać się omegą.
-Liam nie chcesz byś....
-Kocham cie Theo. Powiedział lekko się uśmiechając przez łzy.
-Też Cię kocham Liam. Uśmiechnoł się Theo.
Liam podszedł bliżej i otarł kciukiem łzy z policzków chłopaka.
-Nie płacz, poradzimy sobie, razem. Szepnął wilkołak i złożył lekki pocałunek na ustach himery.

Rozdział na zamówienie Devil_Queen 89.
Mam nadzieję że wam się wszystkim podoba owy rozdział!!
Mam też nadzieję że wyszło trochę romantyczna scena ♥♥😘😘♥♥♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro